J

Jak dbać o siebie podczas kwarantanny. Mnóstwo zdrowych i rozsądnych pomysłów

Życie „na kwarantannie” przybrało dla różnych ludzi różne formy. Jedni całymi dniami oglądają Netflixa, inni pracują po kilkanaście godzin dziennie (i co chwilę wydzwania do nich szef); ktoś spędza więcej czasu z rodziną, a ktoś codziennie wieczorem pije alkohol; są ludzie, którzy godzinami rozmawiają ze znajomymi, a są tacy którzy siedzą w samotności i płaczą.

Zauważyłam jednak, że dla zaskakująco wielu osób ten czas jest rodzajem… błogosławieństwa. Jest momentem, w którym mogą zwolnić i poważnie zastanowić się, za czym “zazwyczaj” tak biegną. Dla mnie również jest to taki czas. Czuję, jakby mi ktoś włączył “pauzę” i kazał myśleć o swoim codziennym życiu, swoich nawykach i tym, co dalej.

Stąd, jeśli jesteście w grupie osób które wpadły w negatywne humory i nawyki niezbyt zdrowe – mam dla Was ten post, który pomoże z nich wyjść i skierować się na bardziej pozytywne tory. Chociaż oczywiście nie uważam, że w jakimkolwiek radzeniu sobie z aktualną sytuacją jest coś złego, może po prostu chcecie coś zmienić – i o siebie zadbać.

Dbanie o siebie kojarzy się często z wyrażeniami “kobieta powinna umieć o siebie zadbać” czy “zadbany mężczyzna” – czyli z tym jak wyglądamy, czy i jak się malujemy, ubieramy. W wielu artykułach “dbanie o siebie dla kobiet” oznacza nałożenie makijażu i zrobienie sobie manikiuru. Można też dbać o swoje zdrowie, na przykład pijąc witaminy czy sok z selera. I są to wszystko dobre pomysły które mnie również pozwalają się poczuć lepiej, ale na tym się przecież nie kończy.

Dla mnie “dbanie o siebie” jest robieniem tego, co sprawia że czuję się dobrze, oraz pozytywnie wpływa na moje zdrowie (fizyczne i psychiczne). Dlatego zostawiam tutaj długą listę czynności, które można robić by zadbać o siebie w czasie kwarantanny i mam nadzieję, że posłużą jako inspiracja do wytworzenia fajnych nawyków na teraz. Wszystkie sama robię, bo jestem szalona i mam dużo zainteresowań. Poza tym polecam też kilka książek, z których korzystam :)

Zdrowie

  • Zdrowy sen – co najmniej osiem godzin dziennie, porządnego spokojnego snu. Wiem, że teraz wysypianie się może być trudne, ale sugeruję poszukanie w Internecie sposobów na uspokojenie się przed snem (mam nadzieję napisać też o tym),
  • Dobre odżywanie się – może wypróbowanie nowych, ciekawych przepisów? Diety z większą ilością warzyw?
  • Uprawianie sportu z domu – na Youtube znajdziecie górę pomysłów, polecam jogę, ale też te ćwiczenia na brzuch czy Skalpel Chodakowskiej… Bardzo dużo ćwiczyłam z Youtube i u mnie się taki sposób sprawdza,
  • Medytacja – tu filmik o tym, jak zacząć. Medytacja pomaga też na dobry sen,
  • Picie wody!
  • Domowe spa – leżenie w wannie, ulubione kosmetyki, zrobienie sobie rytuału piękna… Cokolwiek, co pozwoli Ci się dobrze poczuć :)
  • Robienie własnych soków i koktajli,
  • Wyrobienie sobie nowego nawyku porannego lub wieczornego – na przykład picie wody z cytryną rano, i wyłączanie urządzeń dwie godziny przed snem.

Zajmowanie się swoim domem

  • Sprzątanie, odkurzanie, szorowanie (mnie bardzo relaksuje),
  • Pozbywanie się zbędnych rzeczy,
  • Porządki w szafach: ubraniach, sprzętach kuchennych, kosmetykach, środkach czystości, papierach… U mnie sprawdzają się metody Marie Kondo,
  • Hodowanie roślin doniczkowych (albo własnych mini-warzyw – post tutaj!)
  • Naprawianie, przerabianie, pranie ubrań,
  • Wietrzenie domu,
  • Nauka ograniczania ilości śmieci w domu,
  • Dekorowanie domu – z mężem zazwyczaj szukamy pomysłów na Pinterest i potem godzinami przerabiamy meble, majsterkujemy i robimy własne dekoracje.

Książki, które polecam:

Nauka czegoś nowego

  • Mini-ogród na balkonie lub parapecie – na przykład hodowla ziół,
  • Rysowanie – nie poddawajcie się z uczeniem się rysowania, obiecuję że da się nauczyć w każdym wieku!
  • Granie na instrumentach – jak wyżej. Aktualnie uczę się gry na pianinie z Simply Piano,
  • Szydełkowanie,
  • Szycie na maszynie,
  • Kaligrafia,
  • Nauka fotografii,
  • Pieczenie chleba,
  • Majsterkowanie – dobry moment, by ponaprawiać wszystko w domu.

Książki, które polecam:

Wartościowe treści

Teraz jest czas, podczas którego dobrze jest się zastanowić, jakie treści nam służą i czy wnoszą coś dobrego do naszego życia. Więcej pisałam w tym poście i zachęcam do krytycznego obserwowania swoich nawyków.

  • Porządki w social mediach – może jest czas nacisnąć “Przestań obserwować” na kontach, które nam nie służą? Albo u znajomych, z którymi i tak się już nie widujemy?
  • Dobre podcasty – nie polecam wiadomości, ani mrocznych podcastów. Wolę pogodne pogaduchy u “Tu Okuniewska”, uczyć się o prowadzeniu biznesu od Jenny Kutcher albo motywować do twórczości z Christiną Greve,
  • Pogodne książki,
  • Rozmowy ze znajomymi i rodziną.

Prowadzenie dziennika

Nie praktykuję tego zbyt często, choć zawsze widzę ogromne, pozytywne rezultaty. Fajnie jest poświęcić kilka minut na zatrzymanie się i zastanowienie się nad tym, przez co teraz przechodzimy. Lubię zadawać sobie pytania (Jak się czuję? Czemu się tak czuję? Co sprawiło, że tak jest? Musiałam tak nawet zrobić podczas pisania tego posta!). W prowadzeniu dziennika pomogła mi też książka „Droga Artysty” Julii Cameron (niezbyt mi się podoba ta nazwa, ale książka jest fantastyczna) – nie jest tylko dla artystów, a dla każdego kto chce rozwijać swoją kreatywność. Robię również listy, takie jak te poniżej:

  • Lista rzeczy, za które jestem wdzięczna,
  • Lista tego, co fajnego udało mi się zrobić dzisiejszego dnia,
  • Lista cech, które w sobie lubię,
  • Lista czynności, które pomagają mi odpoczywać,
  • Lista moich priorytetów na następne kilka miesięcy,
  • Jak chcę, żeby wyglądało moje życie za 1, 5, 10 lat,
  • Lista rzeczy, którym od teraz mówię “TAK” – i lista rzeczy, którym mówię “absolutnie nie” – chodzi o to, żeby zobaczyć na co się godzisz lub co robisz, czego tak naprawdę nie chcesz już robić. Więcej w tym podcaście (po angielsku).

Ok, moja lista dobiegła końca i mam nadzieję, że powyższe propozycje okażą się przydatne! Dajcie znać co zamierzacie zrobić, albo czy dopisujecie na listę coś swojego. Ściskam!


KategorieBez kategorii
Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

  1. Olu, bardzo dobrze zgadzamy się w pomysłach na ten trudny czas. Policzyłem, że zająłem się lub planuję się zająć ponad połową rzeczy z Twojej listy.

    Apropos wietrzenia pokoju – wpadłem na pomysł, że skoro spędzam w nim tyle czasu, to warto zadbać o jakość powietrza. Niedawno dojechał do mnie więc ładnie wyglądający i robiący dobrą robotę oczyszczacz powietrza. ;)

  2. Irmina says:

    Piękne pomysły. U mnie sprawdziło się praktykowanie Miracle Morning. Dzięki temu, wstaję rano i wiem, co mam robić, nie czuję się zagubiona. To taka przyjemna rutyna dzięki której czuję się dobrze.

  3. Patrycja says:

    Wreszcie śpię tyle ile powinnam i zaczęłam ćwiczyć! Już widzę pierwsze efekty. Przynajmniej będzie mi się łatwiej biegło na autobus jak wrócę do pracy

  4. Malgorzata says:

    bardzo pomocny i dobry blog.Zaznaczam, ze jestem stara mam77 lat i ciezko mi samej zyc w takich trudnych dla mnie czasach /mysle o technice-wszedzie komputery, a ja bardzo na bakier z tym. Ale Twoj blog jest bardzo dobry,pomocny w wielu kwestiach. znalazlam go przypadkowo /szukalam czegoś o Porto.Bede czesto zaglądać. Również mieszkam w Krakowie,tylko na jeszcz wiekszym zad…u niż Borek Falecki. Bardzo serdecznie pozdrawiam mlodą osobę,która uznaje i zyje wedlug prawdziwych warto.sci życia.
    Małgorzata

    1. Aleksandra Bogusławska says:

      Wspaniale, dziękuję za te słowa Małgorzata! :) Życzę Ci wszystkiego dobrego, wiem jak teraz jest ciężko więc będę pisać z myślą o takich osobach jak Ty :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.