Jak wygląda Niedziela Palmowa w Portugalii? Oczywiście święci się prawdziwe palmy i przyozdabia nimi kościoły!
Około 80% mieszkańców Portugalii uważa się za Katolików, chociaż jedynie 20% z nich uczestniczy we Mszy Świętej. Mieliśmy szczęście trafić do Sintry podczas Niedzieli Palmowej (Domingo de Ramos), kiedy to kościoły wewnątrz i na zewnątrz przyozdabiane są palmami. Nie byłam przyzwyczajona do tego widoku bo w Polsce mamy przecież „palmy” wykonane z wierzby, trawy i bibuły, ale przecież w Portugalii nie brakuje prawdziwych palm i to logiczne, że używa się właśnie ich.
Tradycje wielkanocne są jednak żywe przede wszystkim na portugalskich wsiach i w małych miastach. W Lizbonie Wielkanoc jest dla większości osób czasem odpoczynku i spotkań ze znajomymi. Pracownicy biur mają wtedy wolne, ale życie bardziej przypomina czas weekendu i sklepy pozostają otwarte.
W Portugalii w Niedzielę Palmową wręcza się drobne upominki swoim rodzicom chrzestnym, tradycyjnie gałązki oliwne, ale oczywiście teraz słodycze. Domy i krzyże przyozdabia się też kwiatami, które w tym czasie kwitną najpiękniej. Jest też bardzo dużo miejscowych tradycji, na przykład w niektórych północnych częściach kraju ludzie nie mogą robić prania po Niedzieli Palmowej, bo to oznaka braku szacunku dla cierpienia Jezusa.
Najciekawiej i najbardziej nietypowo Wielkanoc świętuje się w Bradze. Tam co roku odbywają się wielkie procesje mnichów odzianych w czarne szaty, inscenizacje Drogi Krzyżowej i wiele, wiele więcej. To największe wydarzenie katolickie w Portugalii więc jeśli jesteście wierzący, jak najbardziej warto przemyśleć wyprawę do Bragi w czasie Wielkanocy.
Chciałabym kiedyś zobaczyć taką procesję, na pewno jest pięknie zorganizowana.