M

Moje ulubione restauracje w Krakowie

W Edynburgu jest nam naprawdę łatwo być wegetarianami, specyficzne przyprawy są łatwo dostępne, wybór warzyw jest wielki, a w restauracjach zawsze jest opcja wegetariańska, i to wcale nie mniej smaczna od tej mięsnej. Także nie cierpimy i nie głodujemy, a z radością jemy pyszne roślinki. Byłam więc strasznie ciekawa co się serwuje wegetarianom w moim rodzinnym Krakowie.

Dzielę się więc dziś z Wami moją wege listą, to są wszystko miejsca w których byłam i jadłam, nie takie znalezione w Internecie. Znajdziecie tu restauracje 100% wegetariańskie, nie takie z „opcjami wegetariańskimi”. Wiem, że jest w Krakowie mnóstwo świetnych miejsc gdzie takie opcje można znaleźć (np. Alchemia od Kuchni, Youmiko Sushi, czy wielbione przez całe miasto Zazie), ale doszłam do wniosku że warto jednak wymienić tylko te miejsca które zdecydowały się pójść „na całość”, a na resztę przyjdzie tu czas :)

 

Hummus Amamamusi

Beera Meiselsa 4

 

Żałuję strasznie, że trafiłam tam dopiero w te wakacje, bo to miejsce absolutnie cudowne. A ja nawet nie lubię hummusu! Za to po spróbowaniu tamtejszego biegałam po niego codziennie, jest tak pyszny. Jeśli kojarzycie hummus jako bezsmakową pastę z takich słoików w sklepie, to kupujcie bilety do Krakowa bo to co się dzieje w Amamamusi to jest jakaś magia. Mają też domowe przetwory, świeżutkie pity, pyszne zupy. To jest gotowanie z miłością.

Glonojad

Plac Jana Matejki 2

Świetna knajpa znana i uwielbiana przez krakowskich wegetarian od lat. Spory wybór, zawsze świeże, podają szybko. W Glonojadzie często jedzą studenci, więc ceny nie są wygórowane a jakość jest rewelacyjna.

+ Miąższ

Znajduje się tuż obok, podają bardzo świeże soki i smoothie, a także cudne domowe wypieki!

Pod Norenami

Krupnicza 6

Restauracja orientalna, podająca przede wszystkim dania z Dalekiego Wschodu, ale jest również kilka opcji z Bliskiego. Zresztą, u nich naprawdę jest mnóstwo opcji i menu jest ogromne, jest z czego wybierać i można się bardzo najeść. Mi tylko nie smakowało sushi (słaby ryż), ale cała reszta świetna i czuć, że szef doskonale zna i interpretuje kuchnię azjatycką.

 

 

Krowarzywa

Sławkowska 8

Wegański burger-klasyk z Warszawy, teraz także w Krakowie. Cenię ich za świeżość i „fastfoodowość”, można szybko zjeść dobrą bułę i się nią porządnie najeść. Mi się trochę burgery przejadły, ale w Krowarzywa dalej jest fajnie i smacznie.

Veganic

Dolnych Młynów 10

Wegetariańska przystań w Tytano, kompleksie pełnym knajp, klubów pubów, sklepów itd. Fajnie, że jest alternatywa do „Międzymiastowej” (gdzie jest zawsze tłum, a gdzie podają po prostu pizzę lub burgery) czy do „Meat&Go”. Byłam w Veganic 3 razy, za każdym w daniach „czegoś brakowało”. A to racuchy były mało słodkie, a to chłodnik zbyt kwaśny, a to gnocchi miały za dużo masła a za mało pomysłu… Fajnie, że próbują robić bardziej skomplikowane dania wege, ale niestety jedzenie jest tylko ok. Za to duży plus za świetny ogródek letni.

Nova Krova

Plac Wolnica 12

Kiedyś przede wszystkim burgery, ale zaczęli coraz bardziej poszerzać menu, m.in. o wege śniadania. W Internecie mają różne opinie ale mi smakowało, więc


Nie byłam ale słyszałam, że pyszne

  • Wielopole 3 – niestety odkryłam po powrocie i żałuję! Knajpa reklamuje się jako „gourmet vegan”, czego bardzo chętnie bym spróbowała
  • Momo – spory wybór i niskie ceny dań wegańskich
  • Cafe Młynek – ludzie w Internetach narzekają na obsługę, ale podobno jedzonko pyszne
  • Greenway – sieć obecna w dużych miastach w całej Polsce, przystępne ceny

Napiszę szczerze, że trochę mi brakuje tutaj restauracji z większym „rozmachem”, marzy mi się takie Wegemiasto czy Vegan Ramen Shop jak w Warszawie. W Krakowie jest jednak z roku na rok coraz lepiej i trzymam kciuki za wszystkie knajpy które udowadniają Krakusom, że wegetariańskie jest przecież smaczne!

KategorieJedzenie Polska
Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

  1. Katarzyna says:

    Restauracja Akademia to zdecydowanie mój faworyt. Zaprosiła mnie tam pierwszy raz znajoma i od tamtej pory jestem ich stałą klientką. Szczególnie lubię wracać na naleśniki z julienne warzywnym. Naprawdę polecam, miejsce idealnie zarówno na lunch, jak i rodzinne obiady czy kolacje :)

  2. Marcin Kwintal says:

    Mieszkałem w Krakowie, bardzo lubiłem vege knajpki. Od momentu kiedy przeprowadziłem się do Warszawy jestem stałym bywalcem Mango Vegan. Przepyszne burgerki i hummus, jeśli bedzie kiedyś w Warszawce polecam serdecznie sprawdzić

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.