P

Pięć minut w Hong Kongu

Zapnijcie pasy, bo zabieram Was na niesamowitą wycieczkę do samego serca Hong Kongu. Będzie trwać tylko pięć minut, ale to będzie najbardziej intensywne pięć minut Waszego dnia.

Żadnego miasta nie da się skutecznie podsumować listą atrakcji, a co dopiero Hong Kongu. O tym mieście jego „atrakcje turystyczne” nie mówią absolutnie nic, ale też ile bym nie pisała, i tak nie przekażę Wam wszystkiego co chcę powiedzieć. W Hong Kongu trzeba być, i to być wszystkimi zmysłami, bo te przedziwne (i czasem podejrzane) zapachy i smaki stanowią nierozłączną część miasta.

Na szczęście zrobiliśmy z Miłoszem w mieście prawie pięć tysięcy zdjęć i są to jedne z najlepszych fot w naszej „karierze”. Gdy je przeglądam to mam wrażenie, że jestem dalej w wirze chaosu, jakim jest Hong Kong.

Jeśli nie wiecie co się dzieje na zdjęciach poniżej, to nie szkodzi. Obiecuję, że ja wiem jeszcze mniej.

Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

  1. Michał says:

    Super zdjecia! _Zazdroszcze. Ja sie na fotkach tak nie skupialem.
    Hongkong to super miejsce! Polecam kazdemu.
    Dla chetnych wrzucam link do naszego bloga i pozdrawiam.
    innastrefa.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.