C

Co zobaczyć w Krakowie: ponad 50 najlepszych miejsc w Mieście Królów

Nikomu nie muszę przedstawiać Krakowa. Miasto jest uważane za jedno z najpiękniejszych (jeśli nie najpiękniejsze) w Polsce. Z Krakowem jestem „związana” już od ponad 20 lat i dzisiaj chcę Wam o nim dokładniej opowiedzieć w całkiem sporym przewodniku po mieście. Od zabytków które trzeba zobaczyć przez najbardziej typowe knajpki i restauracje, po miejsca które znają tylko mieszkańcy – zapraszam do mojego miasta!

Wybrane przeze mnie noclegi w Krakowie:

Szukaj najlepszych noclegów w KRAKOWIE!


Na tej mapie znajdziecie wszystkie poniższe punkty i restauracje oraz kilka bonusowych miejsc dla chętnych:

Co zobaczyć w Krakowie: Stare Miasto

Rynek Główny

Miejsce, od którego wiele ludzi zaczyna swoją przygodę w Krakowie, Rynek to centrum życia miasta. Niezależnie od pory roku czy dnia, niezmienne są tam ogromne tłumy turystów. Tutaj od zawsze odbywały się wielkie wydarzenia z życia miasta. W lecie warto usiąść w jednym z ogródków przy Rynku, ale tylko na kawę czy piwo, bo ceny jedzenia są z sufitu.

Kościół Mariacki

Najbardziej znany kościół w Krakowie, symbol miasta. W środku jest ołtarz Wita Stwosza, by go oglądnąć z bliska (a warto!), trzeba wejść do Mariackiego bocznym wejściem, od strony Placu Mariackiego (który zresztą sam w sobie jest piękny). Co godzinę ze szczytu kościoła grany jest Hejnał, o jego legendzie poczytajcie tutaj. Polecam też wejście na szczyt wieży, można to zrobić od kwietnia do końca października i jest super, najlepiej!

Sukiennice

W Średniowieczu był to targ, przede wszystkim sukienny oczywiście. Teraz w środku są stanowiska sprzedawców pamiątek, biżuterii i różnych różności z Krakowa. Na piętrze znajduje się galeria sztuki polskiej XIX wieku, w podziemiach muzeum Podziemia Rynku, nie będę Wam psuć niespodzianki ale baaardzo warto iść. Tylko bilety trzeba zarezerwować dużo wcześniej.

Warto zobaczyć na Rynku:
  • Kościół św. Wojciecha, najstarszy kościół w Krakowie
  • pomnik Adama Mickiewicza
  • Ratusz, a raczej wieża która z Ratusza pozostała. W środku jest informacja turystyczna oraz małe muzeum, w lecie można też wejść na szczyt.
  • gołębie

Brama Floriańska

Jeszcze w XIX wieku Stare Miasto1 w Krakowie otoczone było wielkimi murami i fosą, jednak z różnych względów (przede wszystkim higienicznych, pół miasta wyrzucało śmieci do fosy) zburzono je. Z fortyfikacji zostały tylko trzy połączone murami baszty oraz właśnie Brama Floriańska. Na murach obok bramy wywieszone są prace malarzy, ale nie wiem czy są autentyczne, równie dobrze mogą być z Chin.

Obok jest też Barbakan, średniowieczna forteca w kształcie walca. Wiem, że turyści tam idą, ale moim zdaniem nic ciekawego nie ma w środku. Od Bramy Floriańskiej prowadzi ulica Floriańska na której niestety mało zostało autentycznych knajpek i restauracji, ciekawe jest Muzeum Farmacji ale reszta to takie świecidełko dla turystów. Lepiej skręcić w mniejsze uliczki, np. Tomasza.

Collegium Maius

Najstarszy budynek Uniwersytetu Jagiellońskiego kryjący też najcudowniejsze podwóreczko z arkadami. Po prostu magia, jest na uboczu i ja sama byłam tam może dwa razy w życiu, ale wrażenie ogromne! Fajne jest też muzeum z eksponatami z dziejów UJ-u, między innymi przyrządami których używał Kopernik.

Ulica Grodzka

Prowadząca z Rynku na Wawel. Do Placu Wszystkich Świętych bardzo zatłoczona i turystyczna, potem nieco lepiej. Przy Grodzkiej jest mój (i chyba wszystkich Krakowian) ulubiony kościół, św. Piotra i Pawła. Piękne rzeźby i fasada, często występują tam też grajkowie, co dodaje klimatu.

Warto zobaczyć przy ulicy Grodzkiej:
  • Plac Wszystkich Świętych i niedaleko niego kościół Świętej Trójcy (tzw. Dominikanów) oraz Bazylika Franciszkanów (piękne witraże Wyspiańskiego). Naprzeciwko bazyliki jest okno papieskie.
  • Restauracja Wierzynek, najsłynniejsza w Krakowie, ale bez rewelacji smakowych
  • Collegium Iuridicum – sekret! Jestem ciekawa, kto odważy się wejść do dużej, drewnianej bramy… Zachęcam!

Wawel

Zamek Królewski. Nie będę się tu zbyt długo rozwodzić, polecam iść na wycieczkę po komnatach, z przewodnikiem bo sporo się dowiecie :) Podczas wizyty na Wawelu trzeba też wejść do Katedry (i krypt, jak ktoś lubi…) oraz wspiąć się na wieżę z Dzwonem Zygmuntem. Wpadnijcie też do Smoka Wawelskiego u stóp zamku!

Inne piękne miejsca na Starym Mieście:

  • Ulica Kanonicza, piękna krakowska uliczka
  • Collegium Novum, główny gmach Uniwersystetu Jagiellońskiego, nie bójcie się wejść i zobaczyć go od środka!
  • Park Planty otaczający Stare Miasto, na jego miejscu była wcześniej fosa
  • Teatr Słowackiego, jeden z najładniejszych teatrów jakie widziałam, można zwiedzać wnętrza
  • Kościół świętej Anny, z zewnątrz dość zwyczajny, w środku zachwyca barokowym przepychem
  • Muzeum Czartoryskich jedno z najstarszych muzeów w Polsce. Spora kolekcja sztuki Europejskiej, w tym najsłynniejszy obraz: Dama z Gronostajem. Aktualnie muzeum jest w remoncie a dama jest wystawiana na Wawelu.

Kawiarnie i restauracje na Starym Mieście (i w najbliższej okolicy):

  • Nowa Prowincja – kwintesencja krakowskiej knajpy. Duszno, tłoczno, stoliki jeden przy drugim. Ileż mam stamtąd wspomnień…! Zamówcie szarlotkę i zapytajcie o drogę na drugie piętro, bo jest nawet ciekawiej niż na dole.
  • Pod Norenami, czyli azjatyckie wege! To moje najnowsze odkrycie, mają ogromne menu i wszystko jest smaczne
  • Dynia – całkiem spora kawiarnia/restauracja, najbardziej polecam w lecie bo ich ogródek to cudo
  • Zaułek Niewiernego Tomasza – sporo knajp w jednym przytulnym zaułku, dobre na imprezę
  • Pod Wawelem – typowe polskie i galicyjskie jedzonko, dla tych którzy cenią sobie tradycję
  • Cafe Magia – jedna z najpiękniejszych kawiarni w Krakowie!
  • Ambasada Śledzia naprzeciwko konsulatu USA, główna knajpa na wódkę/piwo + śledzia, początek lub koniec imprez
  • Krowarzywa – wegańskie burgery
  • Chimera (ta dalej od Rynku) – pyszne sałatki
  • Bunkier – kawiarnia na Plantach, jedna z najpopularniejszych w Krakowie bo jedzenie jest pyszne, a klimat cudowny

Więcej knajpek znajdziecie na mapce dołączonej do posta, zaznaczyłam Wam sporo knajpek które polecam :)


Kazimierz

Stara dzielnica Żydowska w Krakowie, coraz popularniejsza. Do zwiedzenia są dwa cmentarze żydowskie i kilka synagog, najbardziej lubię Tempel, Remu, Starą i Poppera. Z muzeów ciekawe jest Muzeum Inżynierii Miejskiej, zwłaszcza jeśli lubicie samochody i tramwaje. Tutaj jest mój ogromny przewodnik po Kazimierzu.

Sugeruję jednak po zwiedzaniu (lub przed, lub w trakcie…) po prostu iść na spacer ulicami Kazimierza i zobaczyć ile czasu zajmie Wam niezgubienie się. Tak serio to jest to najlepszy sposób poznawania dzielnicy bo są tam spokojne miejsca mieszkalne, są fajne sklepy, są duszne krakowskie knajpy, modne restauracje, głośne kluby. Gdy będziecie chodzić po Kazimierzu nie zapomnijcie przejść się po ulicy Józefa i wstąpić do bramy przy pubie „Stajnia”, mają fenomenalny ogródek!

Całkiem niedawno Kazimierz był najbardziej niebezpieczną dzielnicą w mieście, ale teraz jest dużo bardziej „cool” niż Stare Miasto. Idźcie koniecznie, w noc czy w dzień.

Kawiarnie i restauracje na Kazimierzu:

    • Alchemia + Alchemia od Kuchni. Ta pierwsza jest typową krakowską kawiarnią, ta druga Alchemia to restauracja z przepysznym jedzeniem.
    • Youmiko sushi – jedno z najlepszych sushi w Polsce, serio
    • Zazie, od lat cudowne francuskie jedzonko
    • Cheder, śliczna i spokojna kawiarnia
    • Zapiekanki u Endziora – słynne zapiekanki „z okrąglaka” na placu Nowym, hicior wśród nocnego jedzenia
    • Skwer Judah z mnóstwem food trucków, warto spróbować maczanki po krakowsku, lokalnej potrawy

Inne ciekawe miejsca i dzielnice Krakowa

Dzielnica Podgórze

Po drugiej stronie Wisły od Kazimierza, aktualnie moja ulubiona dzielnica. Oferuje ciche uliczki i duże parki ze skałkami wapiennymi, a jest całkiem blisko centrum. W Podgórzu warto zobaczyć: kościół św. Józefa, park Bednarskiego, stamtąd ulicą Stawarza do kościoła św. Benedykta i na Stary Cmentarz Podgórski, a potem na kopiec Krakusa. Tu jest mój (całkiem już stary) mini-przewodnik po dzielnicy:

Sporą część Podgórza zajmowało w trakcie II Wojny Światowej getto, jeśli jesteście zainteresowani tym tematem to skorzystajcie koniecznie z usług przewodnika w Podgórzu, naprawdę warto.

Fabryka Schindlera

Ciekawie zrobione muzeum na miejscu, gdzie rzeczywiście znajdowała się fabryka Emalia Oskara Schindlera (znana z filmu „Lista Schindlera”). Bardzo warto. Tuż obok jest też jest Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK, ale wiecie, nie każdemu się spodoba.

Forum Przestrzenie

Legendarna już kawiarnia/restauracja/bar położona nad Wisłą w byłym hotelu Forum. W lecie są tam leżaki, obok plaża, w samym hotelu sklepy dizajnerskie (tylko jakby co, to dizajn i moda w Krakowie są na razie dość skromne). W Forum Przestrzenie są też koncerty, wydarzenia itd.

Park Jordana

Jeden z fajniejszych i większych parków w Krakowie (kurczę, chciałabym żeby w mieście było bardziej zielono. Czy ktoś mnie słyszy…?) Fajny do biegania i uprawiania sportu, albo po prostu na spacer. Obok są Błonia, czyli wielka zielona łąka którą możecie kojarzyć ze mszy papieskich.

Ogród Muzeum Archeologicznego

Cudowny ogród z widokiem na Wawel, oczywiście raczej na lato lub wczesną jesień. Koszt wejścia: 1 złoty. Mało znane miejsce, więc prawie nikogo tam nie ma.

Restauracja U Romana

Zasługuje na osobny punkt bo to takie sekretne miejsce w Krakowie, ale Wam opowiem bo jesteście moimi przyjaciółmi. Restauracja jest na dachu Akademii Muzycznej, trzeba bez skrępowania wejść do budynku i pojechać windą na najwyższe piętro. Tam zamówić sobie herbatkę i za jej cenę cieszyć się widokiem na miasto. Super sprawa.

Dzielnica Dębniki

Kolejna spokojna dzielnica, choć jest całkiem blisko Starego Miasta. Warto przyjść dla parku Dębnickiego oraz restauracji Konfederacka 4, w której spędzam większość swojego czasu w Krakowie.

Zakrzówek

Niegdyś kamieniołom, dziś zalany wodą. Chociaż to teren prywatny to sporo ludzi wycina sobie wejścia w ogrodzeniu żeby móc się relaksować nad wodą. I ja to rozumiem. Cały teren jest bardzo ładny, woda pięknie odbija skałki i drzewa.

Bronowice Małe

Uwielbiam! Bronowice były kiedyś małą wioską pod Krakowem uwielbianą przez twórców z okresu Młodej Polski. Do tej pory zachowało się tam kilka typowych chat i dwór Rydlówka. Bronx jest dość daleko od centrum, ale jeśli lubicie Rydla i spółkę, to warto podjechać.

Nowa Huta

Zbudowana od podstaw dla pracowników Huty im. Lenina (teraz: Tadeusza Sendzimira) według konceptu „miasta idealnego”. Jednocześnie jest to jedno z niewielu miejsc, gdzie ludzie żyją nieprzerwanie od sześciu tysięcy lat! W Hucie możemy więc podziwiać stare chaty wiejskie, dworki szlacheckie, austriackie foty, ale również zabudowę z czasów socjalizmu. Zainteresowanym polecam muzeum „Dzieje Nowej Huty” oraz okolice opactwa Cystersów w Mogile. Wśród turystów zagranicznych oraz Polaków zainteresowanych najnowszą historią popularne są miejsca związane z komunizmem, np. zwiedzanie huty Sendzimira (tylko z zewnątrz), spacer po idealnych alejach w okolicy Alei Róż, czy odwiedzenie kościoła Arka Pana. Oczywiście nie może też zabraknąć herbaty lub pierogów w restauracji „Stylowa„, która jest idealnie zachowanym reliktem epoki.

O Nowej Hucie pisałam (i robiłam zdjęcia) w tym poście:

Tytano

Byłe zakłady tytoniowe (stąd nazwa!) przerobione na „inkubator młodych artystów”, to znaczy są tam ładne kawiarnie i sklepy w budynkach pofabrycznych. Jest restauracja wegańska, są miejsca na śniadanie, obiad czy kolację, są kluby, są miejsca z pysznymi drinkami i lokalnym piwem. Najlepsze latem, ale jeśli nie macie pomysłów gdzie iść w Krakowie, to tu przez całą dobę znajdziecie miejsce dla siebie. Trzymam kciuki za rozwój Tytano oraz większą ilość sklepów! :)


Jeszcze raz mapka wszystkich miejsc:


Ufff! Wiem, że to nie wszystko w Krakowie, ale potraktujcie tę listę jako bazę miejsc i zachęcam do eksplorowania miasta! A Krakusów proszę o dodanie swoich propozycji w komentarzach, chętnie coś dopiszę! :)


Wybrane przeze mnie noclegi w Krakowie:

Szukaj najlepszych noclegów w KRAKOWIE!

  1. O Jezu, pamiętajcie koniecznie, że w Krakowie nie ma Starówki, jest tylko Stare Miasto. „Stare Krakusy” zapytani o Starówkę wskażą w kierunku Dworca Głównego, czyli pociągu do Warszawy. Tzn czasem, w ramach dowcipu
Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

  1. Ola, dziękuję Ci za tego posta! Mieszkam w Krakowie już 8 lat i miejska rzeczywistość przytłacza mnie często na tyle, że zupełnie zapominam, jak jest tutaj pięknie. Od kilku miesięcy jestem szczęśliwą mieszkanką Podgórza i chyba odnalazłam swoje miejsce – jestem absolutnie zachwycona i nie wyobrażam sobie już mieszkać w innej dzielnicy! Uwielbiam tę willową dzielnicę! Wiesz, że Willa Mira, ta ze zdjęcie, była ostatnio wystawiona na sprzedaż za ok. 6-7 mln zł? :D

  2. An Ja says:

    Niestety na Bulwarze Wołyńskim nie ma już balonu, a szkoda. Żeby zobaczyć Kraków w całej okazałości polecam spacer na Kopiec Kościuszki. Pozdrawiam!

  3. Agata says:

    Właśnie wróciłam z Krakowa. Moje największe tegoroczne odkrycie, o którym sama wspominasz, to Cheder – choć moim zdaniem jest czymś więcej niż kawiarnią :-) Serwują tam, oprócz mojego ulubionego red latte, doskonałe dania kuchni izraelskiej i bliskowschodniej (polecam zestaw przekąsek Mezze!). Przede wszystkim zaś, totalnie czaruje klimatem – to w końcu miejsce spotkań z kulturą żydowską i starannie dobraną biblioteką.

    Cudowne miasto. Bardzo żałuję, że takie zatrute powietrze – nie mogę w nim przebywać dłużej, niż kilka dni…

    1. Prawda że krótki opis o Chederze, też uwielbiam tę knajpę i chodzę zawsze z bratem :)
      A co do powietrza to nawet mi nie mów, mieszkam tu i regularnie mam anginę/zapalenie gardła itd. Odkąd zaczęłam podróżować to podczas każdego przyjazdu choruję przez dwa tygodnie, masakraaa!

      1. Agata says:

        Nauczyłam się, żeby odwiedzać Kraków latem, poza sezonem grzewczym i póki co system nie zawiódł :-). Mam niestety gardło księżniczki i cesarskie migdałki od maleńkości. Nie wiem jak sobie ze smogiem radzą zawodowi śpiewacy mieszkający w Krakowie, ale jestem naprawdę ciekawa.

  4. Monika Sza says:

    Świetny przewodnik i przepiękne zdjęcia!
    Najbardziej lubię właśnie te miejsca w wąskich uliczkach. W nich czuję klimat Krakowa :)

  5. Justynka says:

    a wiesz może co się stało z restauracją Pastele? swego czasu (2013) była tak bardzo w modzie, później były pustki, a koniec końców jakiś czas temu odkryłam, że się zamknęła :(

    1. Kurczę nie wiem, nie byłam tam nigdy ale widzę właśnie w Internecie, że jest zamknięta, pewnie splajtowali… Niestety restauracje szybko bankrutują w Krakowie o ile nie są na wyjątkowym poziomie, bardzo trudno się utrzymać również przez ogromne stawki wynajmu w centrum.

  6. Skoro na liście kawiarni i restauracji na Kazimierzu pojawiło się Zazie (i bardzo słusznie, bo trzymają poziom od lat), to można jeszcze dopisać Karakter na Brzozowej. Stosunkowo nowe miejsce, a niezależnie od dnia tygodnia i pory na brak gości nie mogą narzekać. Plotki donoszą, że szefem kuchni jest tam Daniel Myśliwiec, również związany z Zazie. Jak ktoś poszukuje miejsca gdzie nie strach będzie i wypić lampkę wina i coś zjeść, o odmiennym klimacie niż duszny klimat kawiarni, to jak najbardziej Karakter się nada :-)

  7. Plaza Hotel Krakow says:

    Wspaniały post! Kraków to nie tylko Kazimierz, jest tutaj naprawdę ogrom ciekawych rzeczy to zobaczenia i obejrzenia.

    1. gregs pendrive says:

      przykłady proszę, tego ogomu -tylko bez frazesów. mam właśnie rodzinę ze stanów, szukam co mogę im pokazać w Krakowie. bo to, co tu opisane pokazałem im w tamtym roku w przeciągu 2ch dni. i co?.. okazuje się że całe atrakcje Krakowa, to albo kościół albo bazylika albo synagoga, potem kilka odrapanych ulic i kawiarnie, które możemy spotkać wszędzie w europie – niczym nie wybiegają, naprawdę. z racji, że w pracy od 19go roku non stop jeżdżę po świecie, a już mam 41.. przyznam, że Kraków to max 2-4 dni i tyle. po studiach dorabiałem sobie na taxi na nocki i do dziś nie rozumiem pojęcia „cudownego kazimierza” syf brud i odrapane, koślawe ściany ojszczanych najczęściej ulic, co oczywiście nocą po alkoholu może tworzyć klimat – ale na trzeźwo? hmm polecam Bristol, Lincoln w porównaniu do Krakowa to miasteczka a klimat naprawdę się czuje. za to ani norwegia finlandia, belgia holandia czy francja nie przypadła mi do gustu. no może jeszcze irlandia ale też jak Kraków przereklamowana tylko dublin a resztę można otulić płaszczem zapomnienia.

      1. dziękuję za opinię, myślę że każdy ma swój gust i według niego ocenia odwiedzone miejsca. Natomiast rzeczywiście na zwiedzenie większości zabytków Krakowa starczą 2 dni, i to jak najbardziej w porządku :) Nie wszystkie miasta to Rzym który się zwiedza kilka tygodni :)

  8. Zofia says:

    Ja uwielbiam Kraków, to moje masto studenckie i chociaz już w nim nie mieszkam, to staram się czasem przyjechać na weekend. Jeśli ktoś chciałby zwiedzać z przewodnikim, to polecam Pana Marcina z Krakkos, zwiedzałam z nim kiedyś Wawel.

  9. Tusia says:

    W Krakowie restauracje walczą ze sobą o klienta bo jest ich całą masa. Teraz dobre jedzenie nie wystarcza. Jak dla mnie to super bo dzięki temu robi się coraz ciekawiej. Ostatnio trafiłam na włoską restauracje Trattoria Venezia która (chyba co weekend) robi wieczorki z muzyką na żywo i jeszcze czasem wpadną wieczorki filmowe, no bajka.

  10. Sylvia says:

    Szkoda, że umieszczone są tutaj tylko piękne zdjęcia z krótkim opisem… A gdzie jest KOPIEC KOŚCIUSZKI, który jest w TOP miejscach w Krakowie i z którego jest najlepsza i najpiękniejsza panorama całego Krakowa ?!?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.