Jesień to, moim zdaniem, najlepszy czas na wyjazdy. Od wielu lat zachwalam tę porę roku. To wtedy ustępują upały i można zwiedzać do woli, spadają też ceny hoteli i przelotów, a turystów na ulicach jest zdecydowanie mniej. Oto moje sprawdzone propozycje na jesienne zwiedzanie!
Sardynia
Jesienną Sardynię wspominam wspaniale. Wyspa po wakacjach pustoszeje, kurorty są pozamykane, na plażach i przy atrakcjach nie ma nikogo. Jedzie się przez puste drogi, robi wszystko w swoim czasie – bardzo polecam. Temperatura oczywiście jest nieco łagodniejsza niż latem i zazwyczaj wynosi koło 20-25 stopni, morze natomiast ma koło 21 stopni. Za to z mojego doświadczenia wynika, że jesienią hotele bywają nawet o połowę tańsze niż latem, a „tubylcy” mają zdecydowanie lepsze nastawienie do przyjezdnych.
Wszystkie wpisy z Sardynii możecie przeczytać tutaj!
Budapeszt
Od wielu lat mój „top miast w Europie”. Właściwie uważam, że Budapeszt nadaje się na dowolną porę roku. Ceny są w miarę porównywalne do polskich (zależy gdzie będziecie), nie jedzie się tam długo, a samo miasto pozostaje jeszcze nieodkryte przez hordy turystów. Bajka!
Co zobaczyć w Budapeszcie? Przewodnik dostępny tutaj!
Malaga i Andaluzja
W zeszłym roku byłam w Maladze w grudniu i choć trochę padało, hiszpańskie słoneczko i wino pozwoliły mi nieco naładować zimowe baterie. Tutaj znajdziecie mój przewodnik po Maladze.
Stambuł
Napiszę krótko: mam same dobre wspomnienia z Turcji i wstyd mi, że od 10 lat nie udało mi się tam wrócić. To miejsce mnie po prostu oczarowało ilością barw i piękna, oszołomiło jedzeniem i pogodą. Jest to mój plan na następny rok.
Południe Czarnogóry
Boka Kotorska! Dalej jedno z najpiękniejszych miejsc w jakich byłam, bardzo porównywalna do jeziora Como, ale dużo tańsza ;) Jesień to cudny moment na odkrywanie Bałkanów, które są nam nieco bliższe niż Hiszpania czy Włochy i gdzie dużo łatwiej się dogadać. Możecie nawet zacząć w Chorwacji i jechać do południe przez Czarnogórę. Jest pięknie!
Wyspy Kanaryjskie
Ja w tym roku na jesień wybrałam właśnie je! Wybieram się tam po raz drugi z pewnością, że dopisze mi pogoda i z wiedzą gdzie pojechać, a co należy omijać. No i przekonały mnie opalone i uśmiechnięte twarze Szkotów wracających z Kanarów. Zobaczyłam ich na lotnisku gdy leciałam z zimnej Polski i od tamtej pory ciągle im zazdroszczę! Ciągle rozbrajają mnie też ceny na Kanarach – poza typowymi turystycznymi miejscówami można wynająć hotele za tyle samo, co nad polskim morzem…
Trzymam kciuki za Wasze jesienne wyjazdy! Dajcie znać gdzie zazwyczaj lecicie i co szczególnie polecacie :)
A jakich temperatur można się spodziewać w grudniu na Kanarach? Myślisz, że ten miesiac to ciągle dobra pora na ich odwiedzenie? :)
Temperatura koło 20 stopni :) Nie byłam tam w grudniu, ale wiem od znajomych że im się wtedy bardzo podobało – nie popływasz sobie, ale się poopalasz :)
też szukam czegoś na listopad/grudzień, szukam słońca, ale kąpieli wodnych również ;)
obawiam się, że w tym terminie już się nigdzie nie da kąpać – chyba, że nie przeszkadza Ci woda o 20 stopniach, wtedy jak najbardziej Hiszpania i Grecja wchodzą w grę :)
Jordania albo Izrael :)
my byliśmy na Sardynii na wiosnę i też było tak właśnie, jak mówisz – cicho, spokojnie, pusto – świetnie!
A wydawało mi się, że byłam już wszędzie w Europie, a tu się okazuje, że mam jeszcze kilka miejsc do „odhaczenia”;)
Mnie bardzo ciekawi właśnie południe półwyspu liberyjskiego. Jak znajdę tanie loty i bardzo dobry tani nocleg to muszę się tam wybrać i trochę ogrzać w zimnym okresie. Przeglądam i widzę dużo inspirujących wpisów:)