5

5 zdjęć które trzeba zrobić w Lizbonie

W czym zamknięta jest esencja Lizbony, na co najbardziej zwracają uwagę turyści i co koniecznie musi trafić w kadr?

Żółty tramwaj

Słynne żółte tramwaje, które mimo swojego wieku dzielnie służą miastu. Pojedyncze wagoniki mkną po stromych ulicach Lizbony i są zawsze napchane ludźmi.

Najsłynniejszy tramwaj to numer 28, który wozi on turystów po stromych uliczkach dzielnic Alfama, Baixa czy Estrela, mijając najsłynniejsze zabytki Lizbony. Na początkowych przystankach zawsze jest mnóstwo ludzi czekających w kolejce na swoją przygodę w 28 które, chociaż zatłoczone, mają niepowtarzalny klimat.

A gdy jedzie tramwaj, to każdy szanujący się turysta oczywiście wyciąga aparat.


Pranie

Metalowe sznurki wywieszone tuż za oknami to tutaj najpopularniejszy sposób suszenia prania. Nawet my mamy taki w swoim mieszkanku i dźwięk jego przesuwania słychać pewnie dwa kilometry niżej, w Belem. W mieście jest jednak niebezpiecznie suszyć pranie, bo majciochy, dresy czy “domowe” koszulki zobaczą – i uwiecznią – dosłownie tysiące turystów. Już kilka razy widziałam, jak gospodyni wiesza swoje świeże pranie, a na dole stoi kilku fotografów i robi temu zdjęcie! Pranie na sznurkach plus wąskie uliczki to kwintesencja całej Portugalii.


Azulejos

Czyli kafelki którymi wykłada się tutaj fasady domów aby ochładzać trochę wnętrza. W Porto większość jest niebieska, ale tutaj panuje większa różnorodność i można je spotkać we wszystkich kolorach. Każda płytka to małe dzieło sztuki, bo nierzadko są malowane ręcznie, we wzór zaprojektowany tylko dla tego domu – dzięki temu kamienica jest jedyna w swoim rodzaju.


Street Art

Sztukę uliczną darzy się tutaj ogromnym szacunkiem. Malunki są bardzo mile widziane i pokrywają nie tylko opuszczone budynki, ale też restauracje, supermarkety, szkoły czy nawet śmietniki i budki elektryczne. W mieście jest też kilka instalacji artystycznych, które dodają Lizbonie kolorytu. Street art w Lizbonie to temat na osobny, bardzo obszerny post.


Panoramy miasta z miradouros

Lizbona, tak jak Rzym, została (podobno) założona na siedmiu wzgórzach. Z wielu z nich można podziwiać panoramę miasta na specjalnie przygotowanych tarasach, zwanych miradouros. Najsłynniejsze to Portas do Sol i to na zamku Sao Jorge, ale warto odkryć je wszystkie choćby dlatego, że są w różnych dzielnicach i po drodze do nich można zobaczyć coś nowego w mieście.

Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *