J

Jak planuję podróże… na Instagramie

Czy używacie Instagrama tylko do wrzucania i oglądania ładnych zdjęć? Błąd, bo to jedna z najlepszych aplikacji do planowania podróży! Znajdziecie tam nie tylko najładniejsze zabytki, ale też sporo osobistych poleceń, ciekawych miejsc – i nie tylko. Sprawdźcie jak planować podróże za pomocą Instagrama, to mega łatwe i przyjemne.

Duża społeczność jest wielkim plusem Instagrama, w ten sposób mamy dostęp do milionów zdjęć z różnych zakątków świata. Można tam znaleźć opinie ludzi którzy mieszkają w danym miejscu, prawie jakby ktoś nam powiedział osobiście gdzie iść w danym mieście! Jak jednak dotrzeć do tych opinii?

Krok pierwszy: lokalne konta

Zaczynam zawsze od obserwowania oficjalnych kont miast albo regionów, teraz agencje turystyczne miast bardzo chętnie prowadzą swoje konta na Instagramie i inspiracji nie brakuje. Takie zachęcają ludzi do korzystania z ich hasztagów, a następnie wybierają i wrzucają najlepsze zdjęcia. Warto też sprawdzić konta typu „Igers(miasto)” (skrót od Instagrammers), np. IgersEdinburgh czy IgersParis albo po prostu wpisać nazwę miasta/regionu i na pewno sporo sugestii wyskoczy.

Autorzy fotografii na oficjalnych czy „Igerskich” kontach są podpisani i tak znajduję kolejne osoby do obserwowania. W ten sposób już kilka miesięcy przed wyjazdem zbieram sobie bazę ciekawych kont i od razu zaczynam zapisywanie sobie miejsc o których bym się pewnie w życiu nie dowiedziała bez Instagrama. Są tam osobiste polecenia i opinie, lokalne ciekawostki, podwórka na które nie zwróciłabym uwagi czy po prostu fotogeniczne uliczki warte odwiedzenia. Wiele takich sekretów można znaleźć właśnie na Instagramie, nie będzie ich w przewodnikach ani na Tripadvisor.

Szukanie po „Places”

W zakładce „Szukaj” Instagrama można od jakiegoś czasu przeglądać zdjęcia zrobione w danych lokalizacjach, „Places”. Przeglądam tam zdjęcia zarówno z miejsc w mojej najbliższej okolicy (Near Current Location), jak i z konkretnych miast, obiektów czy zabytków. Jeśli na przykład nie mogę zdecydować czy warto iść do danej atrakcji, to przeglądam fotografii ludzi i patrzę czy jest tam rzeczywiście ciekawie.

Wiecie też już jak szukać lokalnych kont, na nich też czasem znajdziecie zdjęcia z geotagami kierującymi do mapy i większej ilości fotografii. Ponieważ obserwuję całkiem sporo fotografów-podróżników, zapisuję sobie setki pięknych miejscówek, nawet w miastach których jeszcze nie mam planów odwiedzić. Nigdy nie mam problemów z planowaniem gdzie dalej pojadę, tyle mam zapisane.

Klikając na geotag przy zdjęciu można też zobaczyć fotografie innych użytkowników i zdecydować czy na pewno chcemy się tam wybrać, czy po prostu wyszło stamtąd jedno udane zdjęcie ;)

Informacje pogodowe na żywo

Czasem dostaję pytania typu „a jaka jest pogoda w Porto bo jadę w tym tygodniu?” i właśnie Insta to jest odpowiedź na takie pytania! Kilka dni przez wyjazdem szukam zdjęć z danego miasta po hasztagach oraz po lokalizacjach. Przeglądam najnowsze foty, patrzę jak ludzie są ubrani, jakie są warunki klimatyczne – i już wszystko wiem. Tylko uważajcie bo niektórzy wrzucają starsze zdjęcia, ale jak się przeglądnie sporą ilość to już wiadomo w co się ubrać i na co być gotowym.

Zdjęcia jedzenia – już nie takie głupie!

Wiem, że sporo osób kojarzy Instagrama jako miejsce gdzie wszyscy tylko wrzucają zdjęcia swojej kanapki i kawy, ale w podróży to jest przecież ideał! Zawsze czaję się na dobre kawiarnie czy restauracje, a lokalne konta i hasztagi to niewyczerpalne źródło nowych miejsc. Nawet czasem szukam danej knajpy w „Places” i nie muszę sprawdzać ich menu w Internecie bo widzę czy podają fasolę po bretońsku, czy miskę jagód acai. Zapisuję to sobie na mapach Google i załatwione, pyszny obiad na mieście zaplanowany.

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia z fajnego konta ExploringEdinburgh, Shawna ma nawet taki cykl w którym raz w tygodniu wrzuca zdjęcie z jakiejś nowej restauracji by pokazać obserwującym co pysznego można tam zjeść. Właśnie od niej się dowiaduję o nowych knajpkach w Edynburgu.

Zapisywanie swoich ulubionych zdjęć

Instagram ma opcję „Save”, oznaczoną jako taka flaga obok zdjęć. Klikamy na nią i w ten sposób robimy sobie zakładkę na naszym ulubionym zdjęciu i już nie trzeba go potem szukać czy pamiętać, kto je zrobił. Od niedawna jest też opcja tworzenia „Kolekcji” coś w stylu folderów z zapisanych zdjęć. Możecie w ten sposób planować każdy wyjazd osobno i jeszcze szybciej (ja mam już potworzonych po folderze na każde państwo).

Aby zobaczyć swoje zakładki wystarczy wejść na swój profil i kliknąć w flagę po prawej od opisu – bez obaw, zapisane zdjęcia są widoczne tylko dla nas, pełna prywatność. To też pomaga w planowaniu podróży, bo zawsze mam przy sobie zapisane miejsca które chcę odwiedzić i mogę je szybko sprawdzić.

Możecie też oczywiście po prostu robić zrzuty ekranu z telefonu albo zapisywać na komputerze w osobnych folderach. Jeśli macie dużo zdjęć do zapisania, ten sposób jest właściwie łatwiejszy do ogarnięcia i możecie sobie synchronizować te foty do telefonu by później o nich pamiętać.


Co sądzicie o Instagramie jako narzędziu do planowania podróży? Korzystacie z niego w ten sposób?

KategorieBez kategorii
Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

  1. Emilia Maciejewska says:

    Bardzo fajna lista,o wielu trickach nawet nie pomyślałam. Zdecydowanie do wykorzystania przy kolejnych podróżach.

  2. Zu says:

    Nie wiem, dlaczego jeszcze na to nie wpadłam – przecież to jest świetny pomysł! Na pewno skorzystam przy następnej podróży :)

    PS. Widziałam, że korzystasz z opcji biznesowej instagrama – i jak?

  3. Instagram to kopalnia inspiracji – szczególnie podróżniczych. Robię tak od dawna, szczególnie by sprawdzić, czy dane miejsce rzeczywiście jest tak ładne, jak twierdzą przewodniki. W dużych miastach sprawdza się super, w mniejszych czasem trzeba dłużej poszperać.

  4. rreniaa says:

    Również tak robię :) Z podglądem pogody to też super pomysł! Do tej pory szukałam kamerek online z danego miejsca żeby zorientować się co do walizki włożyć.

  5. To jest super opcja! W sumie nigdy wcześniej z tego nie korzystałam… a teraz szybko wskoczyłam na IG zobaczyć, co ciekawego z Nowego Jorku ludzie wrzucają – jest w czym wybierać!

    Dzięki! :)

  6. Karola says:

    Zdecydowanie się zgadzam! Insta jest meega przydatny jeśli chcemy znaleźć naprawdę fajne, sprawdzone miejsca! Korzystam na bieżąco!

  7. maadziak says:

    Też od niedawna zaczęłam przeglądać Instagram w celu „rozeznania się”. Uwielbiam wyszukiwać, zapisywać, przeglądać. Moja lista podróży jest dłuuuga i liczę, że uda mi się zrealizować chociaż część tego co bym chciała. Chyba muszę stworzyć sobie takie TOP10, a może raczej 20, albo najlepiej 100 :)

    magda z tam-tu-tam http://tamtutam.blogspot.be

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.