W

Wyspa Ven: jak wakacje w Bullerbyn! Pomysł na wyjazd

Pamiętacie książkę „Dzieci z Bullerbyn”? To urocza opowieść o beztroskim, dziecięcym życiu w szwedzkim miasteczku nietkniętym jeszcze przez cywilizację. Oj, jak kuszący obraz! A co jeśli powiem Wam, że takie miejsca jeszcze istnieją? To wyspa Ven, Szwecja, zatoka Oresund.

Ven zamieszkała jest na stałe przez jedynie przez 371 osób. Żyją oni w czterech wioseczkach na wyspie, ale mają również pojedyncze domy między polami, w lasach i na plażach. Przez Ven kursuje jeden autobus, jeżdżą również samochody, choć naprawdę rzadko. Głównym środkiem transportu są rowery, bo największa odległość na wyspie to tylko 3,5 km.

Kiedyś wyspa Ven należała do Danii, a najsłynniejszy duński astronom, Tycho Brahe, założył tu swoje obserwatorium. To właśnie tu opracował on swoje teorie ruchu planet, które rozwinął później jego uczeń, Kepler. Tycho był gospodarzem wyspy i niezłym dziwakiem, na przykład miał udomowionego łosia, który zmarł wskutek upojenia alkoholowego. Więcej historii o słynnym astronomie można poznać w jego muzeum na wyspie, choć niestety nie uchowało się oryginalne obserwatorium.

Dzisiaj Ven słynie z sielskiego krajobrazu, pięknych plaż, stromych białych klifów, uroczych knajpek i wesołych, gościnnych mieszkańców. Dzięki bardzo ograniczonemu ruchowi samochodów, to miejsce zdaje się istnieć poza czasem. Drewniane domy kryte strzechą, między nimi pola uprawne, a dalej widoki na morze: to jest to, co najbardziej zapamiętałam z Ven. A, i jeszcze zające i bażanty co chwilę przebiegające drogę! Jest to jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie kiedykolwiek odwiedziłam. Zdawało się, że przeniosłam się do magicznej krainy z bajek: niewinnej, radosnej, beztroskiej. Wy również możecie się tam znaleźć.


Jak się dostać na wyspę Ven

Na wyspę płynie prom z portu w miejscowości Landskrona w Szwecji. Prom kosztuje 75 kr za osobę w jedną stronę i płynie pół godziny. Promy odpływają co ok. 2,5 godziny, a czas najlepiej sprawdzić sobie na Google Maps (wpiszcie kierunek z Landskrona do Ven), bo strona VenTrafiken potrafi szwankować. Na prom można wziąć własny rower lub samochód, ale rowery można wynająć na wyspie, a samochód nie jest tam niezbędny. Bilety można kupić w automacie w porcie Landskrona (to mały port, ale szukajcie znaku Ventrafiken).

Godziny odpływania promów z Landskrony na wyspę Ven:
6:05 , 8:20 , 10:00 , 11:30 , 14:15 , 16:00 , 17:35 , 20:15 , 21:30 (godziny mogą być inne w Boże Narodzenie i Nowy Rok).

Godziny odpływania promów z Ven do Landskrony:
5:30 , 6:50 , 9:10 , 10:40 , 12:40 , 15:00 , 16:45 , 18:15 , 20:55

Drugą opcją jest dopłynięcie promem z Kopenhagi, prom natomiast pływa rzadziej i dopłynięcie do Hven zajmuje mu 1,5 godziny. Więcej informacji tutaj!

Promy wpływają do portu w miejscowości Bäckviken, gdzie od razu znajdziecie sklepy, restauracje, hotel i wypożyczalnię rowerów.

Kliknij tutaj, aby sprawdzić hotele na wyspie Ven!


Rowery na wyspie Ven

Rower to absolutnie najlepszy środek transportu na wyspę! Można je wypożyczyć niedaleko portu w Bäckviken, wystarczy przejść 300m, główną drogą do góry. Wypożyczalnia ma 1500 rowerów i można je wziąć od razu na miejscu lub zarezerwować online. Do wyboru są tandemy, rowery elektryczne, można dodać krzesełko lub całą przyczepkę dla dziecka, a nawet wynająć meleksa (po uprzednim uzgodnieniu). Podstawowy rower kosztuje 110 kr, czyli około 45 złotych za dzień – nieważne więc, ile godzin spędzacie w Ven, koszt jest taki sam (można przyjechać wcześnie rano i jeździć do ostatniego promu).

Podczas wypożyczenia roweru dostajecie też mapkę całej wyspy, z zaznaczonymi trasami widokowymi i ciekawymi punktami. Wyspa Ven to miejsce, gdzie można wpaść na kilka godzin lub kilka dni – tylko od Was zależy, ile czasu tam spędzicie!


Co robić na Ven

  • Jeździć wszędzie rowerem!
  • Pływać w morzu, na strzeżonej lub dzikiej plaży
  • Zobaczyć muzeum Tycho Brahe i poznać historię tego szalonego astronoma
  • Spróbować whisky z Hven Backafallsbyn Distillery, gdzie trunek jest tradycyjnie wytwarzany ze składników rosnących na Ven
  • Zobaczyć białe klify
  • Zjeść świeżą rybkę w jednej ze świetnych restauracji
  • Relaksować się podczas fika (przerwy na kawę) pod drzewami
  • Zrobić piknik!
  • Odwiedzić najstarszy kościół na wyspie, pochodzący z XII wieku

Niesamowite restauracje na wyspie Ven

Nie jest ich wiele, ale wszystkie urocze i pyszne! Ogólnie byłam zaskoczona jakością jedzenia w Szwecji, a oczywiście wśród takiego krajobrazu jak na Ven, wszystko smakuje jeszcze lepiej. Polecam przede wszystkim:

  • Pumpans Café & Restaurang – restauracja z organicznym jedzeniem, która mieli własną mąkę na chleb i ciasta, nie stosuje żadnych sztucznych „ulepszaczy” i wyrabia własny sok jabłkowy. No błagam, cudownie!
  • Restaurang Ella – oferuje rybę i owoce morze złowione przez jednego rybaka z Ven. Większość innych składników również pochodzi z wyspy.
  • Tuna krog – przepiękna restauracja znajdująca się w 200-letnim budynku sklepu, oferująca proste, szczera i smaczne dania.

Czy to brzmi jak raj? Polecam Ven z całego serca, jedźcie spędzić tam najpiękniejszy dzień, pełen odpoczynku, świetnych wrażeń kulinarnych i pięknych widoków. Gwarantuję, że zapamiętacie to miejsce do końca życia.

KategorieSzwecja
Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

    1. Mariusz says:

      Podobne do Bullerbyn ok!!!
      Plaże strzeżone gdzie? Wprowadzanie ludzi w błąd celowe? Pracuje na tej wyspie od 2009 roku z przerwami . znam każdy zakątek wyspy nie spełnia tkalem tutaj plaż strzeżonych ratowników itp owszem jest remiza i ambulans!!! Napewno nie ma zadnych ratowników itp!!!

  1. Pingback:Ze Źródeł #179 » kubaosinski.eu

  2. Słodkie Gotowanie says:

    Cudowny klimat, taki swojski. A książka „Dzieci z Bullerbyn” to jedna z moich ulubionych książek przeczytanych za dzieciaka :) Nie przyszło mi do głowy, że może to być autentyczne miejsce :)

  3. Mariusz says:

    Podobne do Bullerbyn ok!!!
    Plaże strzeżone gdzie? Wprowadzanie ludzi w błąd celowe? Pracuje na tej wyspie od 2009 roku z przerwami . znam każdy zakątek wyspy nie spełnia tkalem tutaj plaż strzeżonych ratowników itp owszem jest remiza i ambulans!!! Napewno nie ma zadnych ratowników itp!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *