Kochani, mam dziś pewnego rodzaju ogłoszenie co do bloga. Miesiąc temu złapałam słynnego wirusa i dużo myślałam o życiu. Od bardzo dawna zastanawiam się co dalej z Duże Podróże i rozmawiałam nawet o tym z niektórymi Czytelnikami. Niedawno jednak sytuacja stała się dużo bardziej „realna”.
Przez kilka lat Duże Podróże było moją pracą, choć przyznaję że od jakiegoś czasu szło mi to coraz gorzej. Niestety, pandemia bardzo poważnie odbiła się na sytuacji finansowej tej strony. Oczywiście próbowałam naprawiać to na różne sposoby, uczyłam się o biznesie online, zmieniałam tematy, robiłam co mogłam. Muszę się też przyznać, że zarabianie z bloga i robienie biznesu nie sprawiają mi osobistej przyjemności i satysfakcji. A oczywiście, do regularnego publikowania tutaj i podróżowania ciągle w nowe miejsca potrzebne są jakieś środki finansowe.
Jestem w dobrej sytuacji i nigdzie mi się nie spieszyło. Jednak po długim namyśle, dwa miesiące temu podjęłam decyzję o rozpoczęciu nowej ścieżki kariery i poważnym ograniczeniu czasu spędzanego na Duże Podróże. Aktualnie uczę się dizajnu (grafiki? Projektowania? Bardzo trudno mi to ująć po polsku!). Zajmuję się głównie projektowaniem apek mobilnych i webowych. Mam już pierwsze projekty, z których jestem bardzo zadowolona.
Nie chcę robić tak, jak kiedyś i znikać z bloga na wiele miesięcy, nie dając nikomu znać. Nie mówię też “żegnajcie na zawsze”. Natomiast nie wiem jeszcze co, jak i kiedy będzie się pojawiać na Duże Podróże. Moje życie już się inaczej układa i zwyczajnie nie mogę nic obiecać. Co będzie dalej – pokaże życie :)
Jest mi smutno i podejmuję tę decyzję z bólem serca. Wiem jednak, że jest właściwa. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku i, być może, do zobaczenia.
Troche szkoda :( a mozesz cos wiecej napisac o dizajnie? bo temat bardzo interesujacy… albo moze jakis link? Dzieki z gory i bede czekac – moze kiedys wrocisz na blog.
Hej hej Ewa, aktualnie się uczę i dopiero pracuję nad portfolio więc nie mam linku do swojej pracy :) W każdym razie, dziękuję za miłe słowa i również mam nadzieję że kiedyś wrócę, ale w tej chwili trudno mi to przewidzieć. Wszystkiego dobrego!
Lubiłam tutaj zagladać, ale rozumiem… Dziękuję za inspirujace artykuły (właśnie posiałam nasiona na kiełki). Powodzenia na nowej ścieżce kariery. Pozdrawiam ciepło. Happy New Year!
Dziękuję bardzo, Bożenko! Zobaczymy co Nowy Rok przyniesie ;) Życzę Ci również wszystkiego dobrego i pozdrawiam!
Dzięki za Duże Podróże, trafiłam tu 4-5 lat temu szukając info o Lizbonie i już zostałam. Dużo szczęścia i radości z nowych pomysłów. Mam nadzieję, do następnego przeczytania 👋
Dziękuję Ci bardzo Agnieszka, życzę wszystkiego dobrego! ❤️
Twoje wpisy i zdjęcia bardzo mi pomogły i zainspirowały mnie w pierwszych podróżach za granicę (Portugalia, Włochy). Do dziś lubię przeglądać bloga. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócisz do pisania :)
Dziękuję Ci bardzo Ania, cieszę się że pomogły Ci wpisy! :) Myślę że pisanie jest dla mnie zbyt ważne, by je „rzucić” na zawsze, ale aktualnie nie wiem co jak i kiedy, więc wolę szczerze uprzedzić :)
Hej. Jestem w Amsterdamie. Dopiero odkrylam Twojego bloga,a tu czytam, że zawieszasz go na…. Pozdrawiam i życzę powodzenia w nowym projekcie.
Dziękuję Ci za obecność tutaj, niezwykle wartościowe wpisy nie tylko o podróżach – ale też te o jodze (bardzo mi dał do myślenia – ćwiczę od kwietnia!), o wdzięczności i za podzielenie się „ciemną” stroną blogowania. Będę zaglądać nawet jeśli będziesz tu sporadycznie, bo Duże Podróże to dla mnie jedno z wyjątkowo wartościowych miejsc w sieci. Dziękuję!
Bardzo lubię tu zaglądać i mam szczerą nadzieję, że jeszcze Cię tu przeczytam. Mam nadzieję, że zastęsknisz za pisaniem i znajdziesz trochę czasu, by tu coś, kiedyś, napisać. Zwiedzałam „z Tobą” i Lizbonę i Porto i Barcelonę, za co serdecznie Ci dziękuję! I mam w planach kolejne podróże inspirowane Twoim blogiem. Lubię też te nowsze wpisy o życiu na szkockiej wsi. I wręcz uwielbiam Twoje zdjęcia, i te z podróży i te z Twoich okolic, wszystkie bez wyjątku. Cały czas dążę, by robić choć w części tak dobre. Życzę Ci, aby kariera rozwijała się po Twojej myśli i dawała jak najwięcej satysfakcji. Mam nadzieję, że wydobrzałaś już po chorobie i czujesz się dobrze. Do przeczytania!
Dziękuję za każdy wpis, każde słowo, każde zdjęcie. dziękuję
Oj szkoda! Ledwo wczoraj rano odkryłem pani bloga i już wieczorem czytam o całej sytuacji…
Ale i tak dziękuje. Znowu moje nadzieje na powrót na szkocka ziemie mocno odżyły:))
Podrawiam was ciepło i zdrowo i lekko zazdroszcze domku i życia.
Niestety pandemią zmusiła dużo osób do przebranżowienia. Liczę, że jeszcze będziemy mogli Cię tutaj spotkać. Powodzenia!
Trzymam za Ciebie kciuki! Mam nadzieję, że do nas wrócisz, gdy przyszłość będzie spokojniejsza :)
Cześć Ola. Kilka miesięcy temu założyłem portal turystyczny i też miałem trochę obaw czy warto… Jeśli chcesz porozmawiać, popisać to daj znać :)
Dziękujemy za piękne wpisy :) Czy może Pani zostawić stronę Duże-Podróże jako istniejącą? Wybieram się w leszpych czasach do Krakowa i zamierzałam korzystać z Pani wpisów dotyczących właśnie tego miasta. Myślę, że wiele osób byłoby bardzo wdzięcznych, aby blog pozostał :) Lubimy tu zaglądać!
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszytskiego najlepszego :)
Jasne, strona zostaje „live”, myślę że jeszcze na wiele wiele lat :)
Wspaniale, dziękujemy :) Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo miło się czyta kolejne felietony. Bardzo estetycznie prowadzona strona. Podobają mi się zdjecia i stonowana grafika. Mam nadzieję, że będą kolejne. Nie odpuszczaj tak łatwo.
odpuszczam po 10 latach prowadzenia, więc nie jakoś łatwo :D Myślę, że po takim czasie jednak warto trzeźwo spojrzeć na sytuację :)
Cześć.
Zamierzam na stałe lub chociaż na jakiś czas przeprowadzić się do Hiszpanii i w związku z tym mam pytanie.
Projektuję strony www i idealnie byłoby, gdybym również w tym zawodzie pracował w Hiszpanii. Potrzebuję tylko zdobyć trochę początkowych zleceń, najlepiej, zanim pojadę tam :). Czy możesz mi podpowiedzieć, jak szukać takowych? A może poszukać najpierw współpracy z jakąś agencją reklamową w Hiszpanii?
Pozdrawiam gorąco :)
Hej, ja właśnie jestem w Barcelonie i inspiruje się Twoja podróżą tutaj, bardzo podoba mi się ten i inne wpisy. Powodzenia na nowej ścieżce kariery. Zapraszam na swojego bloga również http://www.danielwpodrozy.pl/
:)
Warto odpuszczać. Wszystkiego dobrego.
Powodzenia na nowej ścieżce w życiu!
Oj, szkoda. Mam nadzieję, że jednak jeszcze powrócisz. Choćby sporadycznie, od czasu do czasu.
wpis z przed kilku lat – może jest szansa na powrót – cały czas ktoś to czyta :)