S

Sardynia – informacje praktyczne

Wynajęcie samochodu czy hotelu, podróżowanie po wyspie autobusem i oczywiście na jaką pogodę liczyć. Zebrałam dla Was garść wskazówek i cennych informacji o Sardynii – koniecznie przeczytajcie przed wyjazdem!

Przewodnik po Sardynii

Niestety, nie trafiłam do tej pory na przewodnik w języku polskim który by mi odpowiadał. Prawdę mówiąc, więcej rzetelnych informacji można znaleźć w Internecie, na stronach które są wymienione u dołu tego artykułu oraz u mnie, w dziale Sardynia. Najbardziej NIE POLECAM przewodnika „Sardynia. Wyspa tajemnic” wydawnictwa Bezdroża – znalazłam w nim absurdalne błędy. Na dzisiejszy dzień żadnego przewodnika nie mogę polecić.

 

Na jak długo jechać do Sardynii

Jeśli zamierzacie przede wszystkim zwiedzać a nie leżeć na plażach, to na zwiedzenie całej wyspy najlepiej przeznaczyć około tygodnia lub nieco więcej. Oczywiście jest to za mało żeby zobaczyć zupełnie wszystko na Sardynii, natomiast po tym czasie już będziecie dobrze znać wyspę.

 

Wypożyczenie samochodu na Sardynii

Na lotnisku w Cagliari jest kilka biur wypożyczalni samochodów – są po lewej stronie od wyjścia, wskazują je liczne znaki. Punkty mają tam m.in. Hertz, Aviva i Europcar (te trzy firmy są też podobno najbardziej pewne).

Ponieważ nie mieliśmy jeszcze 25 lat, w większości włoskich wypożyczalni musielibyśmy dopłacać za wiek kierowcy. Udało nam się znaleźć jedynie wypożyczalnię Firefly (byłe Advantage), która tej dopłaty nie pobierała. Dwa razy braliśmy tam samochód i nie było żadnych problemów. W internecie krążą o nich złe opinie, więc nie gwarantuję, że wszystko będzie ok.

Za tydzień pożyczenia auta w maju płaciliśmy 245 euro (Ford Fiesta), a w październiku za trzy dni: 65 euro (Lancia Ypsilon). Cena oczywiście zależy od sezonu i samochodu, należy też dodać do niej koszt paliwa, jednak po podziale sumy na trzy, cztery osoby wychodzi wcale niedużo. W Hertz i Europcar bywają niezłe promocje, więc jeśli chcecie bardziej „pewnej” wypożyczalni, to często sprawdzajcie ich stronki.

Warto też pamiętać, że Włosi jeżdżą bardzo dynamicznie i nie przejmują się specjalnie przepisami ruchu drogowego. Znaki często są traktowane jako „informacyjne”, a nie obowiązujące.

Nocleg na Sardynii – namiot i nie tylko

Sardynia żyje dwoma trybami: w lecie (od połowy czerwca do połowy września) i poza sezonem. Z tego co zauważyłam ceny hoteli poza sezonem potrafią być o ponad połowę niższe, niż w lecie. Po prostu zainteresowanie turystów jest dużo mniejsze, gospodarze mocno schodzą z cen, a nawet da się z nimi targować w przypadku dłuższych wynajmów. Ten sam hotel w sezonie kosztuje 100 euro za noc, a poza sezonem schodzi do 40. Również dużą rolę gra miejsce wynajmu zakwaterowania i w znanych kurortach będzie prawie zawsze bardzo drogo, ale już kawałek w głąb lądu ceny ostro schodzą w dół. Jeśli wynajmujecie auto to dojazd nie jest problemem, nie ma więc sensu przepłacać za dom przy plaży.

 

Wybrane przeze mnie noclegi na Sardynii:

Szukaj najlepszych noclegów na SARDYNII!


Jeśli chodzi o rozbijanie się na dziko – informacje są sprzeczne. Polonia Sardynia pisze, że biwakowanie jest kategorycznie zabronione, natomiast na Forum Italia udowadniają, że jednak można. Jak to wyglądało w naszym przypadku?

Nie byliśmy oczywiście na tyle bezczelni, by stawiać namioty w centrum miasta czy w miejscach za bardzo wystawionych na widok, w wielu miejscach szczególnie pięknych krajobrazowo biwakowanie jest absolutnie zakazane (np. na płaskowyżu Golgo – są tam dwa campingi). Staraliśmy się rozbijać namiot po zachodzie słońca i składać dość wcześnie (jeszcze przed ósmą). Myślę, że po prostu należy jak najmniej rzucać się w oczy, nie hałasować i szybko się zebrać – te same zasady obowiązują oczywiście w każdym innym miejscu na świecie.

Na wyspie znajdziecie też sporo legalnych campingów (można o nie również zapytać w punktach informacji turystycznej), dla ułatwienia tu jest mapka pól namiotowych. Nie polecam jedynie campingu Cala Gonone, strasznie brudno i brzydko, ale ceny campingów są naprawdę przystępne więc nie zawsze jest w ogóle sens kombinować.

Co do namiotu w bagażu podręcznym w Ryanair – informacje o tym, jakie metalowe rzeczy wolno, a jakich nie wolno zabierać na pokład samolotu, można znaleźć tutaj. Trudno powiedzieć, czy śledzie mogą być zinterpretowane jako broń, my woleliśmy nie ryzykować, dlatego wykupiliśmy bagaż nadawany (jeden na 4 osoby), do którego pakowaliśmy 2 namioty, menażki, maszynkę itd.

Podróżowanie autobusem po wyspie

Na Sardynii kursują autobusy linii ARST, w sezonie oraz poza nim. Dokładne informacje o rozkładach jazdy można znaleźć na stronie ARST albo po prostu na mapach Google wybierając opcję dojazdu transportem publicznym (tak jak tutaj). Jest to dobra opcja jeśli nie chcemy lub nie możemy wypożyczyć auta, ale oczywiście trzeba się liczyć z brakiem elastyczności, dłuższymi czasami dojazdów itd.

Należy też wziąć pod uwagę, że nie wszystkie miejsca będziemy w stanie zobaczyć. Na przykład autobusy dojeżdżają do Baunei, a żeby pójść na Cala Goloritze czy Cala Mariolu trzeba najpierw dostać się na górę płaskowyżu Golgo a później iść szlakiem już do samych plaż. Niestety wejście pieszo na Golgo, do samego początku tras na plaże jest żmudne i zajęłoby wiele godzin (koło 3) + jeszcze wędrowanie szlakiem. Można wziąć z Baunei ciuchcię (typu meleks) która wywozi na górę natomiast są to dodatkowe koszty – nie pamiętam niestety jakie, pewnie koło 15-20 euro za osobę. Samochody jeżdżą rzadko, może udałby się stop ale trzeba pewnie długo próbować, szczególnie poza sezonem. Na płaskowyżu natomiast nic nie ma prócz dwóch campingów i kościółka, więc nie ma się tam co zatrzymywać prócz tego że się idzie na plaże – więc ogólnie nie polecam jechanie tam bez samochodu. Zamiast tego lepiej wybrać się do Cala Gonone, gdzie też są ładne plaże i łatwiejsze do zdobycia.

Internet w komórce

Po przeczytaniu wpisu na Polonia Sardynia kupiliśmy kartę SIM Vodafone za 10 euro. Działa ona przez dwa tygodnie i daje 250 Mb transferu. Samo kupienie jej było dość zabawnym przeżyciem. W punkcie sprzedaży musiałam się wylegitymować dowodem osobistym i podać miejsce pobytu na Sardynii (pani w końcu wpisała wymyślony adres). SIM nie działa też od razu po włożeniu do telefonu, trzeba zaczekać do 24 godzin na aktywację. Kilka razy musieliśmy skorzystać z mapy online, więc 250 Mb skończyło się dzień przed wylotem.

Cala goloritze
Dla takich widoków warto spać na dziko: najfajniejsza plaża na Sardynii – Cala Goloritze

Pogoda na Sardynii w maju (i październiku)

Podczas wyjazdu pod koniec maja 2013 pogodę mieliśmy kiepską, czasem padał deszcz, a często wiał nieprzyjemny wiatr. W nocy było koło 10 stopni, w dzień rzadko więcej niż 20. W morzu pływali tylko najodważniejsi, bo woda nie zdążyła się jeszcze nagrzać po zimie i miała koło 17/18 stopni. Podobno mieliśmy pogodowego pecha, ale ostrzegam, że mogą się zdarzać takie niespodzianki.

Natomiast w trakcie wyjazdu październikowego pogoda dużo bardziej dopisała, morze często było cieplejsze niż powietrze, przez co kąpiel była wyjątkowo przyjemna. Aktualną temperaturę wody na włoskich wybrzeżach (i na całym świecie!) można sprawdzić na świetnej stronie Seatemperature.com.

Restauracje na Sardynii

Rozkład posiłków typowego Włocha przedstawia się tak: rano kawa i małe ciastko, popołudniu lekka przekąska, a po zapadnięciu zmroku – wielka, dwugodzinna kolacja. Z tego powodu knajpy mogą być puste popołudniu (gdy przeciętny Polak ma ochotę na sycący obiad), a zapełnione po brzegi wieczorem.

Warto pamiętać o tej regule przy wyborze knajpy. W Alghero spotkaliśmy się z dwoma typami restauracji: tymi otwartymi do 19 i tymi zamkniętymi do 19. Zgadnijcie które są nastawione na wypchane kieszenie turystów i dobrze wybierzcie.

W większości restauracji obowiązuje opłata za nakrycie stołu i obsługę, tzw. coperto. Wynosi, w zależności od miejsca, ok. 1,5 euro za osobę i po uiszczeniu kelnerzy nie spodziewają się dodatkowego napiwku. I nie, nie można „obsłużyć się samemu”.

Przed wybraniem się do knajpy warto sprawdzić opinie na jej temat na TripAdvisor (niezwykle przydatną opcją jest sortowanie po cenie). W ten sposób znaleźliśmy dwie „nasze” miejscówki: Bia Maore w Arbatax i Ok Pizza w Alghero – które serdecznie polecamy.

Dobre jedzenie na Sardynii (mniam!)

Dobre, sardyńskie jedzenie można znaleźć nie tylko w drogich restauracjach. W zwykłym supermarkecie upatrzyliśmy tyle smaczności, że głowa boli: ośmiornice, kalmary, oliwki, makarony, wino, sery, wędliny i cała masa rzeczy, których nie potrafię nawet nazwać… Z takimi składnikami nawet zwykłe śniadanie przy namiocie staje się lepsze niż wizyta w restauracji w Polsce. Wypróbowane sardyńskie przysmaki, które najbardziej polecam:

  • ser pecorino – czyli owczy, który w najmniejszym stopniu nie przypomina oscypka. Twardawy, o świeżym zapachu i delikatnym smaku. Pycha.
  • nalewka mirtu – najlepiej oczywiście domowej roboty, ale jeśli nie macie do takiej dostępu, to i tak spróbujcie tej ze sklepu. Wytwarzana z owoców mirtu na pewno przypadnie do gustu wielbicielom ziołowych nalewek.
  • makaron Fregula – w formie kulek przypominających nieco kuskus. Gotuje się go tak jak zwykły makaron, ma jednak charakterystyczny, nieco „spalony” posmak. Tradycyjnie je się go z sosem pomidorowym i małżami, ale do zwykłego sklepowego pesto też pasuje.
  • chleb Pane Carasau/Carta Musica – cieniutkie kawałki chlebka wypiekane w piecu – proces powstawania można zobaczyć tutaj. Zachowuje świeżość przez wiele tygodni, dlatego na wypas owiec zabierają go ze sobą sardyńscy pasterze. Świetny jako przekąska na wycieczki. Jedyny minus: jest bardzo kruchy.
  • wino ze szczepu Canonnaunajstarszego na świecie! Podobno na Sardynii pito wino już trzy tysiące lat temu, więc to grzech nie spróbować. Na zdrowie!

Gdzie pojechać

To kolejne z pytań, jakie dostaję o Sardynię. Osobiście pojechałabym na Wschód wyspy, do Baunei. Zachwyciła mnie plaża Cala Goloritze i każdemu bym poleciła na nią pójść. Warto też odwiedzić cały płaskowyż Golgo, a jeśli macie terenówkę (albo chce Wam się iść 15 km w jedną stronę; albo wynajmiecie sobie łódź), można też udać się na, podobno świetną, Cala Sisine.
Z Baunei można też dojechać do fantastycznego wąwozu Su Goroppu – gwarantuję, że takich widoków nie zobaczycie nigdzie indziej. Fajnie jest na całym Golfo di Orosei, tylko w turystycznych miejscowościach, np. Cala Gonone, jest bardzo drogo. Jeśli szukacie spektakularnych plaż typu Cala Luna, to Wschód jest najlepszym wyborem.

Wybierając jednak tę część wyspy pamiętajcie, że słońce wcześniej tam zachodzi i jesienią już koło 17:30 robi się ciemno – skały opadają bezpośrednio do wody i zasłaniają światło.
W „środku” Sardynii też jest bardzo ciekawie, o czym możecie się przekonać czytając chociażby ten post o Orgosolo. Dzięki takim miejscowościom nawet zimą nie będziecie się nudzić.

Jeśli chodzi o Zachód, to świetnie jest w Alghero – można pozwiedzać Capo Caccia, Grotę Neptuna itd. Ewentualnie pojechać na wyjątkowy półwysep Sinis ze wspaniałymi plażami kwarcowymi. Na Sardynii każdy znajdzie coś dla siebie.

Sinis sardynia
Capo San Marco na półwyspie Sinis

Pomocne strony przy planowaniu wyprawy

  • Polonia Sardynia – przed wyjazdem przeczytałam prawie cały ten blog; masa ciekawostek o wyspie, świetnie i lekko napisane.
  • Visit Baunei – opisy wycieczek, zabytków i ciekawych miejsc w okolicach Baunei i Santa Maria Navarrese.

Na zakończenie…

Poniżej lista wszystkich moich postów o Sardynii – są bardzo obszerne i jest w nich 90% mojej wiedzy, więc polecam przeczytanie wszystkich:

Wyjazd w październiku 2012

Wyjazd w maju 2013

Bawcie się dobrze i napiszcie jak było!

IMGP5520

Wybrane przeze mnie noclegi na Sardynii:

Szukaj najlepszych noclegów na SARDYNII!

KategorieBez kategorii
Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

  1. radek says:

    Przesyłam pozdrowienia i wyrazy uznania. Bardzo ciekawy blog. Łatwo i lekko się go czyta. Na pewno będę zaglądał tu częściej. Pozdrawiam

  2. radek says:

    Przesyłam pozdrowienia i wyrazy uznania. Bardzo ciekawy blog. Łatwo i lekko się go czyta. Na pewno będę zaglądał tu częściej. Pozdrawiam

  3. Wojcio Heydel says:

    Wielkie dzięki! Nigdzie nie znalazłem tylu fajnych i do tego ładnie
    napisanych informacji o Sardynii. Lecimy via Rzym w piątek rano na 9 dni i z pewnością skorzystamy z rad i wskazówek. :-)
    Pozdrowienia
    Wojtek

    1. Aleksandra says:

      Powodzenia! :) Bardzo Wam zazdroszczę, sama wróciłabym na Sardynię w każdej chwili. Życzę dobrej pogody i mam nadzieję, że polubicie tę wyspę tak bardzo jak ja :)

  4. Wojcio Heydel says:

    Wielkie dzięki! Nigdzie nie znalazłem tylu fajnych i do tego ładnie
    napisanych informacji o Sardynii. Lecimy via Rzym w piątek rano na 9 dni i z pewnością skorzystamy z rad i wskazówek. :-)
    Pozdrowienia
    Wojtek

    1. Aleksandra says:

      Powodzenia! :) Bardzo Wam zazdroszczę, sama wróciłabym na Sardynię w każdej chwili. Życzę dobrej pogody i mam nadzieję, że polubicie tę wyspę tak bardzo jak ja :)

  5. Tomek says:

    Droga Olu! Bardzo serdecznie Tobie dziękuję za tego bloga. Właśnie wróciłem z Sardynii. Byłem 3 dni w Alghero i 3 dni w Cala Gonone. Miejscowości traktowałem jako bazy wypadowe. Zwiedziłem północną połowę wyspy. Niesamowicie! Ale tydzień to za mało czasu, żeby zobaczyć chociaż ćwierć tego co planowałem. Mimo tego wycieczka chyba najpiękniejsza jaką odbyłem. Jestem zachwycony. Wrócę tam na pewno. Pięknie, serdecznie. Dzięki za informacje na Twojej stronie, bardzo się przydały. Po wyprawie pozostaje wielki niedosyt i baaaaaardzo dobrze. Mam co odkrywać przy kolejnych okazjach. Zakochałem się w Sardynii.

    Dla motocyklistów to raj. Dla plażowiczów, turystów górskich, nurków raj. Dla każdego. I te krajobrazy… Z ciekawostek, planowałem wypad do kanionu Gola de Gorropu na kilka godzin. Zeszło 9 godzin marszu i 21 kilometrów na nogach. Zmęczony ogromnie ale z takimi wrażeniami, że ojejejejejejej!

    Serdeczne dzięki za natchnienie!

  6. goodtipsfortrips says:

    Sardynia jest wspaniała! Co do wypożyczalni samochodów polecam Autonoleggio Sardynia – można wypożyczyć auto płacąc kaucję w gotówce (dwa lata temu było to 300 euro)!

  7. Jakub Węgrzyn says:

    Witam, czy w maju temeratury poeietrza/wody sa takie same na całej wyspie? Czy na południu możliwe, ze będzie troszkę ciepłej niż na północy?
    Planuję spędzić 5 dni na poludniu i 5 dni na północy? Czy to dobry pomysł? Czy lepiej skupić się na samej północy? Ladujemy w Cagliari.

  8. Pingback:Sardynia na własną rękę - koszty, wskazówki i informacje praktyczne | LifeManagerka.pl

  9. Marika A says:

    Cześć! Już po raz trzeci będziemy korzystały z Twojego bloga przy wakacyjnych wojażach! Czy mogłabyś mi podpowiedzieć, czy po Sardynii oprócz samochodu można się całkiem dobrze przemieszczać autobusami i stopem?
    Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź!

    1. W tym poście masz u góry dział „Podróżowanie autobusem po wyspie” gdzie są informacje i linki :) Co do stopa to myślę, że będzie ok ale poza sezonem może być trudno z ilością aut i mało kto tam jeździ daleko, raczej z jednej wioski do drugiej więc nie będziecie robić jakoś dużo km. Ale zawsze możecie próbować, miłego wyjazdu :)

  10. Robert says:

    Cześć.
    Przepraszam ale to nie będzie komentarz, ale prośba o pomoc.
    Otóż mam 62 lata, córka 30, chcielibyśmy w tym roku skorzystać z wypoczynku w jednej z miejscowości nadmorskiej w Sardynii. Głównie chcemy przyjechać po to, aby poleniuchować na plaży, no może córka będzie zainteresowana zwiedzaniem. Ale to będzie zależało od pogody.
    Nasz planowany wyjazd jest na 31.07 do 10.08.2021. Obydwoje jesteśmy zaszczepieni.
    Będziemy korzystać tylko z komunikacji miejskiej. Nie ukrywam, że interesuje nas tańsza forma wypoczynku.
    Czy w związku z tym, możesz nam doradzić na jaką część wyspy Sardynii najdogodniej się udać i może kilka porad,
    na temat miejscowości, która wybrać?
    Oczywiście proszę wziąć pod rozwagę, że z dwóch miast Olbia, lub Cagliari, będziemy musieli się dostać komunikacją miejska.
    Wierzę, że otrzymam od Ciebie dużo wyczerpujących informacji.
    Pozdrawiam Robert

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.