B

Bezpieczne AirBnb: Jak wybierać mieszkania?

Wraz z rozwojem AirBnb i napływem coraz większej ilości ofert, pojawia się mnóstwo wątpliwości co do bezpieczeństwa i jakości mieszkań. Postaram się dziś opowiedzieć o moim metodach na wyszukiwanie dobrych i bezpiecznych mieszkań.

Im dłuższy wyjazd, tym wcześniej zacznij poszukiwania

Jeśli nie zaczniesz wcześniej, mogą Cię ominąć najlepsze oferty i zostaniesz tylko z drogimi lub bardzo złymi. Wiele razy nie udało nam się dostać wybranego mieszkania bo w międzyczasie ktoś zarezerwował je na jeden-dwa dni (my wynajmujemy na co najmniej tydzień). Tak naprawdę im wcześniej tym lepiej, więc od razu gdy poznasz termin swojego przyszłego urlopu, zacznij się rozglądać za pokojem. Będziesz mieć większą szansę na znalezienie ładnego mieszkania w niskiej cenie.

ZAREJESTRUJ SIĘ w AirBnb i odbierz 100zł na pierwszy nocleg!

Sprawdź ilość ocen

Oczywiście na pierwszym miejscu sprawdź jaką ocenę ma mieszkanie. Zauważyłam też, że w przeciwieństwie do gości w hotelach, wynajmujący z AirBnb mają trochę niższe wymagania co do standardu i nie ma co wynajmować pokoju z trzema gwiazdkami – w tym serwisie oznacza to tylko, że oferta jest bardzo słaba.

Druga kwestia to ilość ocen. Rezygnuję z pięciogwiazdkowych mieszkań z których korzystało tylko kilka osób. Powyżej 20 ocen 4 i 5-gwiazdkowych to dla mnie pełna informacja że oferta rzeczywiście jest sprawdzona. Najlepsze co nam się trafiło to apartament w Paryżu z 116 recenzjami 5-gwiazdkowymi – marzenie! W takiej sytuacji nie można się rozczarować.

Dużym plusem AirBnb jest fakt, że dopiero po wystawieniu swojej oceny można przeczytać opinię drugiej osoby o sobie. Podoba mi się to rozwiązanie, bo nie doprowadza do sytuacji w których jesteś niezadowolona z mieszkania, ale boisz się o tym napisać, bo właściciel też wystawi Ci złą ocenę.

Sprawdź czy zdjęcia są zweryfikowane

AirBnb ma swoich przedstawicieli którzy jeżdżą po mieszkaniach i weryfikują czy fotografie zamieszczone przez wynajmujących pokrywają się z rzeczywistością. Informację o tym czy zdjęcie było sprawdzane znajdziesz po otworzeniu foty na pełnym ekranie, pod nazwą oferty:

To zawsze dodatkowe zabezpieczenie, że na miejscu oferta wygląda tak, jak w Internecie.

 

Przeczytaj też: AirBnb – plusy, minusy i szczera opinia – co mi się najbardziej podoba, a co rozczarowuje w serwisie

Przeczytaj jak najwięcej komentarzy

Oceny w AirBnb są opatrzone krótkim komentarzem od gości. Można się z nich wiele dowiedzieć o stanie i czystości mieszkania, kontaktach z właścicielem, bezpieczeństwie, dojeździe itd. Czytanie recenzji może być szczególnie ważne gdy masz problemy ruchowe, podróżujesz z osobą starszą lub dzieckiem, bardzo często właśnie z tych notatek można wywnioskować czy lokal się nadaje na takie sytuacje.

Niestety nawet jeśli mieszkanie jest fajne i ma same piątki, wynajmującym mogą się zdarzyć nieszczęśliwe sytuacje. Oceny mogą tego nie odzwierciedlić, za to w komentarzach na pewno przeczytasz czy oferta jest bezpieczna.

Sprawdź czy konto właściciela jest zweryfikowane

Aby upewnić się, że mieszkanie wynajmuje prawdziwa osoba, AirBnb pojedynczo weryfikuje dokumenty tożsamości, numer telefonu i jej główne sieci społecznościowe. Szukaj znaczka „Zweryfikowany Dokument” na profilu gospodarza aby upewnić się, że to sprawdzony, pewny człowiek.

Szukaj znaczka Superhost

AirBnb najlepszych gospodarzy nagradza medalami „Superhost”. Oznacza to, że przyjmują wiele osób, szybko odpisują na wiadomości, rzadko odwołują rezerwacje, a ich oceny to w 80% pięć gwiazdek (więcej o Superhost tutaj). Dodatkowo AirBnb pyta gości przy pisaniu recenzji czy przyznaliby gospodarzowi ten status. Superhost to praktycznie gwarancja że wszystko będzie dobrze. Właściciele bardzo starają się o ten medal, bo dzięki niemu będą przyjmowali więcej osób i ich mieszkanie będzie zawsze zajęte.

Znaczek Superhost zobaczysz zawsze przy zdjęciu właściciela oferty. Możesz też od razu wyszukiwać mieszkania tylko od Superhostów, korzystając z filtrów wyszukiwarki AirBnb:

Zobacz ile ofert ma właściciel

To nie jest tak, że nie ufam właścicielom. Po prostu wolę ich weryfikować.

Na AirBnb pojawiło się ostatnio sporo agencji zbierających apartamenty do wynajęcia, są też osoby posiadające kilka mieszkań w danym mieście. Niestety z doświadczenia wiem, że w takiej sytuacji może nie być osoby która Cię przywita, opowie szczegółowo o mieszkaniu i okolicach, wskaże gdzie jest najbliższy sklep i odpowie na inne Twoje pytania (klucze wtedy możesz znaleźć np. pod wycieraczką). Wynajmujący kilka lokali często nie mają czasu ani chęci przyjąć Cię osobiście, a co za tym idzie nie mają ochoty porządnie zajmować się mieszkaniem.

Jeśli podoba Ci się jakaś oferta, warto też w pierwszych wiadomościach zorientować się czy właściciel często bywa w swoim mieszkaniu. Czy tam mieszka, czy tylko bywa? W Lizbonie nasz gospodarz odwiedzał swoje mieszkanie raz w roku. Natomiast właściciel z Amsterdamu po prostu tu mieszka i wynajmuje mieszkanko gdy sam wyjeżdża. Zgadnij, gdzie jest fajniej? :)

Jeśli nadal masz wątpliwości, wynajmij hotel

Nie jestem tu po to żeby robić AirBnb dobrego PRu, wiem doskonale jak różne oferty można znaleźć na tej stronie. Słyszałam o przekrętach właścicieli, podejrzanych mieszkaniach, odwoływaniu oferty w ostatniej chwili – wszystko to się zdarza i może skutecznie zepsuć Twoje wakacje. Dlatego traktuj AirBnb jako jedną z (a nie jedyną) opcji noclegu i jeśli nawet drobny szczegół sprawi że nie masz zaufania do oferty, po prostu wynajmij sobie pokój w hotelu. Najważniejsze jest Twoje samopoczucie!


Po kilku miesiącach życia w AirBnb napisałam post: AirBnb – plusy, minusy i szczera opinia. Dowiesz się z niego czym jest serwis, co mi się podoba a co mi najbardziej przeszkadza.

ZAREJESTRUJ SIĘ w AirBnb i odbierz 100zł na pierwszy nocleg!

KategorieBez kategorii
Aleksandra Bogusławska

Dwa lata spędziłam w podróży, żyjąc na walizkach i co kilka tygodni zmieniając adres zamieszkania. Dziś mieszkam na stałe w domku na szkockiej wsi. Dużo spaceruję, gotuję wegańsko, spędzam czas w ogrodzie, doceniam małe przyjemności i spokojne życie.
Jestem autorką wszystkich tekstów i zdjęć na stronie.

  1. Mam bardzo dobre doswiadczenia z Airbnb. Owszem raz zdarzylo mi sie ze wlascicielka willi w Akwitanii na tydzien przed data mojego przyjazdu napisala mi ze airbnb pomylilo sie z kalkulacja cen i MUSZE jej doplacic 75 euro na miejscu. Skontaktowalam sie z obsluga Airbnb i zaproponowano mi nastepujace opcje – skasowanie calej transakcjii i pelne zrefundowanie, kasowanie rezerwacji i transfer tych pieniedzy plus dodatkowe bodajze 25 euro (za szkode) na inny obiekt (zaproponowano mi ze 12 opcji) oraz zgodzili sie sami zaplacic te 75 euro o ile nadal chce jechac do tej wybranej willi. Skonczylo sie tak ze znalazlam inne miejsce, o dziwo na ostatnio chwile i bylo rewelacyjne. Naprawde swietny customer service.

        1. Aleksandra says:

          Nooo, to mieszkanie „zrobiło” mi wyjazd do Paryża – chyba bardziej paryski apartament trudno znaleźć! A jeszcze właściciele to edytorka i filozof, a na parterze mieszka śpiewaczka i codziennie słychać jak ćwiczy… Cudo :)

  2. Aleksandra says:

    W tej sytuacji, gdy dostałaś wiadomość że wstępnie właściciel się zgodził, możesz już zarezerwować u niego miejsce, ale właściciel może je dać komuś innemu i nie musi Ci się z tego tłumaczyć. Teraz musisz zarezerwować miejsce w wybranych datach, wtedy AirBnb pobierze Ci od razu pieniądze z konta, ale właściciel je dostanie dopiero gdy wyjazd dojdzie do skutku (po Twoim wyjeździe z mieszkania). Czyli blokują daną kwotę, ale jest ona w AirBnb a nie bezpośrednio u hosta który może sobie wziąć kasę i coś z nią zrobić ;)
    Wiem, że blokada jest dość uciążliwa ale to dobre zabezpieczenie dla obu stron.

    1. Ania Lipiec says:

      Dzięki wielkie za wyjaśnienie :) Dostałam najpierw maila który potwierdził że właściciel obiektu zrobił dla mnie wstępną rezerwację i w niedługim czasie zapłaciłam za pokój. Teraz pozostało tylko odliczać :)

  3. Świetnie podsumowałaś AirBnb :) Dla mnie ten serwis był wielkim odkryciem trzy lata temu i choć nie korzystam z niego tak często, jak bym chciała (tzn. nie wyjeżdżam tak często, jak bym chciała :P) to raz-dwa w roku zdarza mi się z niego korzystać. Jeśli tylko mogę, to wybieram AirBnb, a nie hotele… z czystej ciekawości – lubię oglądać cudze mieszkania :D A hotele, choć wygodne, są bardzo bezosobowe. W zeszłym miesiącu na przykład miałam okazję po raz pierwszy pomieszkać kilka dni na poddaszu… ale na przyszłość będę już wiedzieć, że owo poddasze, mieszczące się na czwartym piętrze starej kamienicy bez windy, nie jest najlepszym pomysłem, gdy się ma ciężką walizkę i nikogo do pomocy :P

    1. ja też właśnie bardzo lubię oglądać jak żyją inni ludzie, szczególnie mi się podobały mieszkania w Holandii – widać, że ludzie mają bardzo dobry gust i umieją urządzać, na pewno kilka rozwiązań wykorzystam w moim domu :D

  4. Pingback:Moje pierwsze AirBnb - i to na Gwadelupie! » Cieplik podróżuje

  5. zaneta K says:

    A ja mam bardzo złe doświadczenia z Airbnb.
    2 miesiące temu zarezerwowałam sobie wraz z przyjaciółmi mieszkanie w Batumi.
    Śpimy sobie spokojnie, bo ładne mieszkanko i cena korzystna i w ostatnim tygodniu kontaktujemy się z gospodarzem w celu zorganizowania odebrania kluczy itp. no i co? Zero odpowiedzi. Kilka kontaktów z Airbnb, wymijające odpowiedzi, czekać, 48 godzin, potem kolejne i robi się niecały tydzień. Telefon do gospodyni – oczywiście na swój koszt – oferuje nam mieszkanie ale ponad dwa razy drożej. Dzwonię do Airbnb – niestety znowu każą czekać, oczywiście możemy anulować rezerwację ale po potrąceniu opłaty. To pytam, dlaczego – wystawili nas, ja siedzę trzy dni i szukam nowego mieszkania na booking com – kasa leży w Airbnb – oczywiście w tym terminie wszystko, co się nadaje i ma dobrą cenę jest sprzedane. A w Airbnb proszą o cierpliwość i jeszcze każą sobie za to zapłacić i nie chcą zwrócić prowizji, czekają aż anulujemy sami i będą mogli łyknąć prowizję bez wysiłku. Może ktoś inny miał szczęście – my nie!
    Moja rada – najpierw piszcie do gospodarza, jeśli nie odpowiada, olejcie go, bo Airbnb twierdzi, że spokojnie, uzbrój się w cierpliwość – niektórzy odpowiadają dopiero przed samą podróżą. Ale to nieprawda, jeśli ktoś wam nie odpowiada od razu, to znaczy, że kombinuje i czeka na lepszą ofertę i tym sposobem możecie się obudzić z ręką w nocniku. Ja nie czuję specjalnie wsparcia u Airbnb, dla paru zł prowizji ryzykują reputację – daliby spokój i odpuścili a tak, wstrzymują nas do końca. Mają w nosie, że jesteśmy w bardzo złej sytuacji – liczy się tylko prowizja.

  6. Bartosz says:

    Znowu występuję w roli gospodarza obiektu i kompletnie nie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem:
    „Wynajmujący kilka lokali często nie mają czasu ani chęci przyjąć Cię osobiście, a co za tym idzie nie mają ochoty porządnie zajmować się mieszkaniem.”

    Jeżeli ktoś ma kilka lokali, to znaczy, że mu zależy. To jego biznes, który wypracowuje zyski, jak się o niego dba.

    Osobiście wynajmując swój apartament w Polsce (Gorzów Wlkp.): https://www.airbnb.pl/rooms/38958608?show_embed_tip=1&source_impression_id=p3_1576443200_TVHuOUuJ2PRWAzhw
    zrobiłem go tak, aby w jak najmniejszym stopniu ingerować w spokój gości. Dlatego też nie przyjmuję osobiście gości, lecz daję kody do drzwi budynku oraz kod do apartamentu. W ten sposób oszczędzam czas gościa, tym samym ułatwiając mu zakwaterowanie. Unikam też niepotrzebnych sytuacji stresujących, gdy umawiam się z kimś na konkretną godzinę, a gość przyjeżdża 2h po terminie. Być może gość miał ważny powód, by nie poinformować gospodarza o spóźnieniu, a być może po prostu zlał gospodarza i zamiast na umówione miejsce poszedł sobie najpierw do pub’u lub wyłączył telefon. To fizyczne zdarzenia, które miały miejsce u mojego kolegi, który też wynajmował apartament.

    Zawsze jest możliwość skomunikowania się z gospodarzem i zapytania o cokolwiek. Bardzo chętnie odpowiadam na każde pytania gości czy to w rozmowie telefonicznej, czy poprzez sms, czy za pośrednictwem panelu wiadomości airbnb.

    Natomiast spotkałem się kilkukrotnie z reakcją gościa, że wręcz nie chciał, abym do niego przyjechał wytłumaczyć jak np. odpala się ciepłą wodę. Wolał niezakłócony pobyt. Dlatego też, jako gospodarz, szanuję czas swoich gości oraz jestem otwarty na pytania.

    1. Aleksandra Bogusławska says:

      Dzięki za opinię z drugiej strony, ja oczywiście znam tylko stronę gości więc fajnie wiedzieć jak to jest od środka :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.